PocketBook InkPad X – test

PocketBook znów wzbogacił swoją ofertę. Tym razem jest  to czytnik e-booków, któremu niestraszny żaden PDF. 10,3-calowy ekran, podświetlenie SMARTlight  oraz nowy design. To wszystko definiuje nowego PocketBook InkPad X. Czas przyjrzeć mu się bliżej.

Design i wykonanie

PocketBook InkPad X już na pierwszy rzut oka wyróżnia się na tle swoich poprzedników. Nie tylko za sprawą większego, 10,3-calowego ekranu, ale też lekko odświeżonego designu. Ramki wokół ekranu są nieco cieńsze, a dolną, owalną krawędź, zastąpiła nieco bardziej kanciasta obudowa. Dla tych, którzy mają dość palcujących się plecków, także jest dobra wiadomość. Nowy gigant od PocketBook tył obudowy pokryty ma prążkowaną gumą. Trzeba przyznać, że wygląda naprawdę estetycznie, a do tego jest mniej podatna na zabrudzenia i wyślizgiwanie się z dłoni.

PocketBook InkPad X czytnik z ekranem 10,3-cala wyposażony w USB-C.

Jeśli chodzi o przyciski fizyczne, to są one dość cienkie i długie. Ich obsługa nie powinna stanowić problemu nawet właścicielom większych palców. Zasadniczą nowością jest to, że PocketBook InkPad X nie wyposażono w standardowy przycisk włączania, który prawie zawsze (oprócz PocketBook Aqua 2) ulokowany był na dole obudowy. Przycisk power jest teraz  jednym z czterech przycisków fizycznych, a konkretnie lewym, przy brzegu obudowy.

To nie jedyna jego funkcja. Pozwala on także przejść do paska zadań, a podczas lektury, po naciśnięciu, wyświetla podstawowe funkcje czytania. Jest to zdecydowanie zmiana na lepsze, bo przyciskanie małego gumowego guziczka, ulokowanego na dole było nieco niewygodne, szczególnie dla mężczyzn. 

PocketBook InkPad X posiada gumowy, prążkowany tył obudowy.

Inną, ciekawą nowością jest wyposażenie PocketBook InkPad X w małą, świecącą diodę. Umieszczono ją w miejscu, w którym w innych modelach znajduje się wspomniany wcześniej przycisk power. Zapala się ona na parę sekund po wykonaniu każdej czynności na czytniku, włącznie ze zmianą stron.

Ekran główny

Ekran główny niczym się nie różni od tego w pozostałych modelach producenta. Osoby, które wiedzą, jak wygląda, mogą pominąć ten fragment.

Czytnik po uruchomieniu przywita nas okładkami e-booków, które czytaliśmy w ostatnim czasie. Znajdziemy także trzy ikony: książki, sklep oraz ustawienia.

Czytnik e-booków PocketBook Inkpad X został wyposażony w trzy funkcjonalne przyciski fizyczne,

Pierwsza z nich przeniesie nas do biblioteki, w której istnieje możliwość sortowania e-booków, według różnych kryteriów. Książki można także umieszczać w uprzednio stworzonych folderach lub po prostu wyszukiwać za pomocą lumpki. Wystarczy wpisać, na przykład część tytułu.

Kolejna ikona zaprowadzi nas do Sklepu Bookland. Niestety nie jest to zbyt przydatna aplikacja z perspektywy polskiego użytkownika, ponieważ w ofercie nie ma zbyt wielu polskich pozycji. Gdy tylko PocketBook InkPad X będzie kompatybilny z Legimi, ikonę sklepu zastąpi popularna aplikacja do czytania.

Następnie znajdziemy Ustawienia. Tak samo jak w smartphonach umieszczono tam wszystkie najistotniejsze funkcje. Ale spokojnie, nie ma ich zbyt wiele. Klikając górną część ekranu lub lewy przycisk przy krawędzi obudowy ukaże nam się szybki pasek zadań. Możemy za jego pośrednictwem włączyć lub wyłączyć Wi-Fi, Bluetooth oraz Oświetlenie, a także przejść do Menedżera zadań lub Synchronizacji. W tym miejscu możemy też określić natężenie podświetlenia oraz jego temperaturę. Ale podświetleniu poświęcimy osobny akapit. 

Czytanie na PocketBook InkPad X

Jeśli do tej pory czytałeś na 6-calowym ekranie, to przesiadka na PocketBook InkPad X będzie kolosalną różnicą. Jak pewnie każdy się domyśla, na 10,3-calowym urządzeniu mieści się znacznie więcej tekstu. Bezpośrednio przekłada się  to na zmniejszenie częstotliwości zmiany stron. To, czy większy ekran jest lepszy do czytania tekstów w formacie MOBI lub EPUB jest kwestią indywidualną, jednak nieporównywanie wygodniej umożliwi nam czytanie nieresponsywnych PDFów. Aby jeszcze bardziej dostosować pliki PDF do ekranu, możemy także skorzystać z czterech dedykowanych do tego trybów: dopasuj szerokość, dopasuj stronę, kolumny oraz rozpływ. Aczkolwiek na 10,3-calowym ekranie  e-booki oraz dokumenty PDF z powodzeniem możemy czytać także w ich oryginalnym rozmiarze. 

PocketBook InkPad X czytanie poziome.

Co do pozostałych formatów, większy ekran na pewno docenią osoby słabo widzące lub preferujące większą czcionkę. Na PocketBook InkPad X możemy ją powiększać niemal bez końca. Przyjrzeliśmy się także rozdzielczości, która robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Mimo że nie jest to maksymalna rozdzielczość, tylko 227 dpi, to z lupą należałoby doszukiwać się nieostrości. Niestety, tak samo jak w większości czytników e-booków, im rzadziej odświeżamy strony, tym łatwiej możemy dostrzec ghosting. Nie inaczej jest w tym przypadku, jednak dostrzegalny jest tak naprawdę dopiero na pustych fragmentach strony. W związku, z czym nie musimy się obawiać, że w jakikolwiek sposób utrudni nam czytanie. 

Podświetlenie

Technologia SMARTlight już dawno została pokochana przez fanów PocketBooka, nie zawiodą się i tym razem. PocketBook InkPad X podobnie jak jego poprzednicy z tej serii, wyposażony jest w podświetlenie z możliwością regulacji barwy. Innymi słowy, czytnik umożliwia nam korzystanie zarówno ze standardowej, białej barwy podświetlenia, jak i ciepłej, dedykowanej szczególnie wieczornemu czytaniu. W celu dostosowania podświetlenia wystarczy dotknąć górnej części ekranu lub nacisnąć prawy przycisk na dole obudowy. Barwą podświetlenia możemy także manewrować z poziomu czytania, poprzez przesuwanie palcem po brzegach ekranu. Za zmianę poziomu jasności odpowiedzialny jest prawy bok, z kolei za samą barwę podświetlenia lewy. A dla tych, którzy wolą zdać się na systemowe rozwiązania stworzono tryb automatyczny, który możemy osobno ustawić zarówno dla podświetlenia standardowego, jak i SMARTlight. 

Wrażenia wizualne po włączeniu podświetlenia są naprawdę pozytywne. Diody LED umieszczone przy dolnej ramce obudowy, powodują niewielkie prześwity, jednak nie są one uporczywe. Poza tym jest to typowa cecha czytników e-booków. Trzeba też dodać, że PocketBook InkPad X to dopiero trzeci czytnik na świecie  z 10,3-calowym ekranem wyposażony w podświetlenie.

Funkcje dodatkowe czytnika PocketBook InkPad X

PocketBook InkPad X wyposażono także w kilka funkcji dodatkowych. Jedną z istotniejszych jest możliwość odsłuchiwania plików audio, zarówno muzyki, jak i audiobooków. Do tego celu stworzono dwie osobne aplikacje: Odtwarzacz muzyki oraz Audiobooki. Słuchawki należy podpiąć za pomocą specjalnej przejściówki dołączonej w zestawie lub bez jeśli wyposażone są w USB C.

Scribble

Poza tym znajdziemy też aplikację Scribble, która umożliwia  tworzenie rysunków oraz odręcznych notatek za pomocą palca. Do wyboru mamy także 15 standardowych czcionek w czterech wersjach: regularny, pogrubiony, kursywa oraz pogrubiony pochylony, a także możliwość wybrania rozmiaru czcionki, których jest aż 28. Gdy już zdecydujemy się na odpowiednie parametry, musimy nacisnąć na ikonę pola tekstowego znajdującą się obok, po czym możemy zacząć tworzyć notatki za pomocą elektronicznej klawiatury. 

Akcelerometr

PocketBook InkPad X wyposażono także w akcelerometr, który umożliwia zmianę orientacji ekranu przy obracaniu urządzenia. Wystarczy obrócić ekran o 90 stopni, aby czytać w poziomie lub pionie. Jest to szczególnie wygodne podczas czytania publikacji PDF, które w niektórych przypadkach nawet na 10,3-calowym ekranie wymagają przybliżenia.

Notowanie

Oprócz tego możemy także notować bezpośrednio po plikach tekstowych. Aby to zrobić, należy podczas czytania krótko przytrzymać przycisk power. Wyświetli nam się 5 opcji: Ustawienia, Obróć, Notatka, Słownik oraz Na głos. Wybieramy Notatkę, po czym wyświetla się górny pasek z funkcją zakreślenia, ołówka (o 5 różnych grubościach), gumki oraz ikona aparatu, eksportująca zapiski do aplikacji Notatki.

PocketBook InkPad X z 10,3-calowym ekranem daje możliwość tworzenia notatek.

Przeglądarka

Oczywiście znajdziemy także przeglądarkę. Przy dozie cierpliwości przeczytamy artykuł na WP, Onecie, czy innym popularnym portalu, a nawet wyślemy maila. Jednak w tym zakresie zdecydowanie lepiej sprawdzą się czytniki Onyx Boox. PocketBook InkPad X co prawda ma ku temu predyspozycje, jednak działa z taką samą prędkością jak PocketBook InkPad 3. Za którą odpowiada 1 GB pamięci RAM oraz procesor Dual Core (2xGHz).

Inne aplikacje, które oferuje PocketBook InkPad X to: Dropbox PocketBook, Galeria, Kalkulator, Księgarnia, Pasjans, PocketBook Cloud, Send-to-PocketBook, Sudoku, Szachy oraz Słownik.

PocketBook InkPad X słownik.

Parametry techniczne

Na koniec przyjrzyjmy się pokrótce parametrom technicznym. PocketBook InkPad X zaoferuje nam dwukrotnie więcej pamięci wewnętrznej (32 GB), nowszy system operacyjny Linux 3.10.65, USB typu C oraz nieco pojemniejszą baterię 2000 mAh. Być może parametry techniczne nie powalają na kolana, ale InkPad X stworzono do wygodniejszego czytania publikacji w formacie PDF oraz dla osób, które wolą lub potrzebują większego ekranu. Warto też zaznaczyć, że PocketBook InkPad X waży zaledwie 300 gramów, o 90 mniej niż 10,3-calowy Onyx Boox Note Pro.

Podsumowanie

PocketBook InkPad X to w tej chwili najtańszy czytnik e-booków z 10,3-calowym ekranem. Został stworzony z myślą o tych, którzy szukają profesjonalnego urządzenia do odtwarzania plików w formacie PDF. W tym zakresie radzi sobie naprawdę dobrze. Sprawnie otwiera dokumenty, pozwala na wygodne powiększanie czcionki oraz automatyczną rotację ekranu. Dodatkowe funkcje, zasługujące na uwagę, to podświetlenie SMARTlight, możliwość odtwarzania plików audio oraz najnowsze USB typu C. W tej chwili jego konkurentem na rynku jest Onyx Boox Note Pro oraz Onyx Boox Note 2, jednak w ich wypadku trzeba się liczyć z wydatkiem przekraczającym 2200 złotych. InkPad X jest wolniejszy, nie posiada dedykowanego rysika WACOM ani aplikacji oferowanych przez Android. Jednak jeśli szukasz czytnika w przyzwoitej cenie, którego głównym zadaniem ma być odtwarzanie dokumentów PDF, to PocketBook InkPad X będzie dobrym wyborem.

PocketBook InkPad X

PocketBook InkPad X w końcu z Legimi i Empik Go!

2 thoughts on “PocketBook InkPad X – test

  1. PM

    Właśnie się przymierzałem żeby zaopatrzyć babcię na mikołaja w Xa, ale ze zdziwieniem odkryłem że nie ma wsparcia Legimi i nie wiadomo czy i kiedy będzie miał… No cóż, trzeba będzie poszukać czegoś innego.

  2. Admin Autor wpisu

    Niestety. Możemy jedynie zaproponować nieco mniejsze (7,8-calowe) InkPady 3 – w wersji standardowej oraz Pro.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *