Szukasz czytnika e-booków do odtwarzania plików w formacie PDF? PocketBook InkPad X oraz Onyx Boox Note Pro doskonale sprawdzą się w tym zadaniu, dzięki 10,3-calowym ekranom o rozdzielczości 227 DPI. Oba wyposażono w podświetlenie z regulacją barwy, możliwość odsłuchiwania plików audio, Bluetooth oraz wiele innych przydatnych funkcjonalności. Jednak, jak się zaraz okaże, różnic między nimi jest całkiem sporo, co bezpośrednio związane jest także ceną z tych urządzeń.
PocketBook InkPad X oraz Onyx Boox Note Pro wyposażono w dotykowe ekrany Mobius Carta. Ale to nie jedyny sposób ich obsługi. Pierwszy z nich można obsługiwać także za pomocą przycisków fizycznych, z kolei drugi za pośrednictwem rysika WACOM. Jest to jedna z kluczowych różnic pomiędzy tymi czytnikami.
Możliwość obsługi za pomocą rysika powoduje, że Onyx Boox Note Pro sprawdzi się doskonale nie tylko w swojej pierwotnej funkcji, jaką jest czytanie, ale także jako notatnik z matowym ekranem. Co istotne, notowanie jest możliwe zarówno w dedykowanej do tego aplikacji Notatnika, ale także bezpośrednio po plikach PDF. Ciekawą możliwością jest to, że pliki razem z zapiskami w prosty sposób można eksportować na inne urządzenia.
Kolejną, istotną różnicą jest system operacyjny. W przypadku PocketBooka jest to Linux 3.10.65, z kolei Onyx Boox zaoferuje nam Android 6.0. Co z tego wynika? Na Onyx’ie będziemy mogli pobrać dowolne aplikacji ze Sklepu Google Play (należy pamiętać, że nie wszystkie będą działać poprawnie), takie jak aplikacje do czytania, własny notatnik, a nawet aplikację poczty e-mail. Dzięki temu można powiedzieć, że ten, jak i inne czytniki Onyx Boox ocierają się o funkcje typowe dla tabletów. Z kolei PocketBook InkPad X umożliwi nam korzystanie ze standardowych funkcji dla czytników e-booków.
Przyjrzymy się też podzespołom. Jako że Onyx Boox Note Pro oferuje więcej możliwości, oczywisty wydaje się fakt, że musiał zostać także wyposażony w wydajniejsze komponenty. W pierwszej kolejności uwagę zwraca mocny, czterodzeniowy procesor 1.6 GHz, który w połączeniu 4 GB pamięci RAM, tworzą naprawdę zgrany duet, przekładający się na szybką pracę urządzenia. Możliwe jest nawet całkiem komfortowe korzystanie z przeglądarki, czy ze skrzynki poczty e-mail. Jeśli chodzi o PocketBook InkPad X to mimo tego, że jego podzespoły są słabsze, to dobrze radzi sobie z tym, do czego został stworzony, czyli obsługą plików PDF. Codzienna obsługa nie sprawia problemów, czytanie jest wygodne i komfortowe.
Oba czytniki wyposażono w nowoczesne USB-C, dzięki czemu nie trzeba obawiać się zgubienia dedykowanego kabla. W PocketBook InkPad X za jego pośrednictwem można także podłączyć przejściówkę do słuchawek, aby móc odtwarzać pliki audio. W Onyx Boox Note Pro nie zastosowano podobnego rozwiązania, jednak muzykę można odtwarzać dzięki wbudowanym głośnikom.
Jak widać, różnica w cenie jest całkiem spora, co jest bezpośrednio związane z ilością funkcji oferowanych przez każdy z tych czytników. Jeśli szukasz dobrego czytnika e-booków z większym ekranem, podświetleniem z regulacją barwy, możliwością odsłuchiwania audiobooków oraz Bluetooth, to PocketBook InkPad X będzie doskonałym wyborem. Z kolei jeśli ważna jest dla Ciebie funkcja notowania, zarówno w przeznaczonej do tego aplikacji, jak i bezpośrednio po plikach, korzystanie z przeglądarki (np. w celu czytania artykułów) oraz z możliwości instalowania aplikacji, to warto rozważyć zakup Onyx Boox Note Pro.