Szukasz czytnika e-booków, który może więcej? Poznaj Onyx Boox Note 3. To doskonałe urządzenie do pracy i nauki, które wyposażono w mocny ośmiordzeniowy procesor oraz szybki Android 10. W tym artykule przyglądamy mu się jeszcze bliżej.
Design
Standardowo rozpocznijmy od designu. Czytnik Onyx Boox Note 3 wizualnie przypomina swojego poprzednika Onyx Boox Note 2. Bez dokładniejszego przyjrzenia się można łatwo się pomylić. Oba urządzenia są wykonane w czarnej wersji kolorystycznej oraz posiadają w zestawie rysik pozwalający tworzyć notatki.
Skupiając się bezpośrednio na urządzeniu, należy zwrócić uwagę na nieco zaokrąglone rogi, przycisk pod ekranem umiejscowiony na środku ramki, jak i obudowę wykonaną z dobrej jakości tworzywa sztucznego. Czytnik bardzo dobrze leży w dłoni, a dzięki ekranowi 10,3” nie ma konieczności częstego przewijania stron.
Waga nie należy do najniższych, bo wynosi 378 g i przy dłuższym czytaniu może dać się we znaki. Jednak nie można zapomnieć, że podczas wyboru urządzenia większego niż 6” nie powinno się oczekiwać wagi takiej jak w przypadku mniejszych urządzeń.
Tutaj Onyx Boox wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów. Nie mogąc zmniejszyć wagi urządzenia, producent przygotował specjalny stojak do czytników, odciążający ręce czytelnika, bez konieczności przerywania lektury.
Prędkość działania
To, na co w pierwszej kolejności zwracamy uwagę, to czas włączenia się urządzenia. W tym przypadku od momentu wciśnięcia przycisku „POWER” do pełnego uruchomienia musimy poczekać około 25 s. Jest to trochę lepszy wynik w porównaniu do poprzednika, jednak na tle takich firm jak Pocketbook wygląda dość słabo. W takim razie skąd tak długi czas? Musimy wziąć tutaj pod uwagę, to, że jest to system Android, a nie Linux. Oprogramowanie zastosowane na czytnikach Onyx Boox pobiera więcej baterii, więc aby ograniczyć jej zużycie, wyłączenie czytnika jest równoznaczne z wyłączeniem wszystkich aplikacji, które są niepotrzebne, a mogłyby pobierać baterię.
W Onyx Boox Note 3, tak jak w innych podobnych urządzeniach jest tryb uśpienia. Jeśli zależy nam na szybkim uruchomieniu czytnika, a odchodzimy od lektury na krótką chwilę, to warto z niego skorzystać, zamiast całkowicie wyłączać czytnik.
Najlepszym sposobem na sprawdzenie prędkości działania tego modelu jest przejrzenie kilku stron internetowych. Szybko się przekonamy, że Note 3 zostawia inne czytniki daleko w tyle. Tempo przeglądania stron, jak i wrażenia podczas użytkowania są na najwyższym poziomie. Oczywiście, trudno oczekiwać odtwarzania filmów, natomiast spokojnie można go polecić w celu przeglądania sieci. Warto też dodać, że dzięki posiadaniu naprawdę dużej skali odcieni szarości obrazki czy zdjęcia prezentowane na stronach wyglądają bardzo naturalnie.
Menu + obsługa
Z racji na swoje zaawansowanie czytnik posiada wiele funkcji, które nie są konieczne w zwykłych czytnikach e-booków jak np. rejestrator głosu. Dodatkowo dzięki sklepowi Google Play, istnieje możliwość zainstalowania jeszcze większej ilości aplikacji. Mimo tych wszystkich funkcjonalności Note 3 jest bardzo intuicyjny w obsłudze. Niektóre czynności takie jak na przykład pierwsze połączenie się ze Sklepem Google Play wymagają co prawda większej znajomości urządzenia, jednak osoba, która chce z urządzenia korzystać tylko w celu czytania i notowania, lub jedno i drugie, nie będzie miała z tym problemu.
Dzięki zastosowaniu kategorii w menu nie ma większych trudności w odnalezieniu się na czytniku. Do dyspozycji użytkownik ma 6 zakładek: bibliotekę, sklep, notatnik, pamięć, aplikacje oraz ustawienia.
Czytanie
E-booki mogą być wyświetlane zarówno w formie miniatur, jak i listy. Z poziomu biblioteki możemy także zmieniać nazwy plików, usuwać je, umieszczać we wcześniej stworzonych folderach oraz otwierać za pomocą dowolnej aplikacji. Oprócz tego można wyszukiwać e-książki za pomocą lupki.
Z kolei przy czytaniu formatów PDF, MOBI, czy EPUB mamy do dyspozycji pasek narzędzi. To dzięki niemu możemy m.in. dodawać odręczne notatki, czy wyłączyć dotyk na obszarze książki. Sam pasek oczywiście można dopasować do własnych potrzeb, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem w momencie, gdy czytelnik uzna, że ta funkcja nie jest mu potrzebna pod ręką, a inna już tak.
Domyślna aplikacja umożliwiająca czytanie posiada wiele funkcji ułatwiających lekturę zarówno w formacie PDF, jak i w pozostałych. Większość została już wprowadzona w Onyx Boox Note 2, natomiast to, na co warto zwrócić uwagę do to możliwość podzielenia ekran podczas czytania. Naszym zdaniem jest to jedna z ciekawszych opcji dostępna na tym czytniku. Świetnie się sprawdza choćby podczas nauki, gdy chcemy wszystkie notatki np. odnośnie do przeczytanego tekstu mieć na jednym ekranie.
Tłumacz
Rewelacyjna jest także opcja tłumacza. W momencie gdy posiadamy książkę w języku, którego nie znamy lub dopiero się go uczymy, pozwala ona nie tylko na tłumaczenie poszczególnych wyrazów, ale nawet całych stron.
Sklep z e-bookami
Tak samo jak w przypadku poprzedników Note 3, dzięki połączeniu z Internetem za pomocą Wi-Fi w zakładce sklep możemy nabyć nowe e-booki. Dla ułatwienia czytelnikowi są one w kilkudziesięciu kategoriach, dzięki czemu, zaoszczędza się czas na przewijanie listy. Oczywiście mając interesujący nas tytuł, można go po prostu wpisać w wyszukiwarkę. Jednak trzeba liczyć się z tym, że liczba polskich tytułów będzie ograniczona.
Notatnik
Skupmy się teraz na kolejnym czołowym punkcie czytnika, jakim jest notatnik. Już samo pisanie, czy szkicowanie rysikiem może dawać dużo satysfakcji, a do tego mamy jeszcze do dyspozycji szereg innych narzędzi i funkcji. Rysik został również wyposażony w tryb gumki. Dzięki czemu osoba korzystająca z notatnika może odnieść wrażenie, jakby korzystała z prawdziwego papieru.
Należy zwrócić również uwagę na rozpoznawanie pisma odręcznego. Po zapisaniu notatki rysikiem, możemy przekonwertować tekst na wersję cyfrową, co jest bardzo wygodne. Oczywiście trudno liczyć na to, że poradzi sobie z pismem, które jest bardzo nieczytelne, ale nie trzeba pisać kaligrafią, aby tekst został przekonwertowany. Dzięki wysoce czułemu rysikowi nie ma też konieczności, mocnego naciskania na ekran, co tym bardziej wzmacnia wcześniej wspomniane odczucie notowania na prawdziwym papierze.
Eksport notatek
Warto również przyjrzeć się możliwości eksportowania notatek. Onyx Boox Note 3 pozwala na eksport do formatów PDF oraz PNG, a więc możemy wybrać, który format w danej sytuacji jest nam bardziej przydatny. Urządzenie daje również możliwość synchronizacji z kontem ONYX co jest istotne jeśli np. używamy czytnika do pracy i mamy na nim ważne dokumenty itp. W sytuacji uszkodzenia czytnika dane te wtedy nie są utracone i możemy do nich wrócić.
Można także pobierać aplikacje umożliwiających drukowanie przez Wi-Fi jak np. Google Cloud Print. Dzięki aplikacji po połączeniu się z drukarką zyskujemy możliwość drukowania naszych notatek bezpośrednio z czytnika, a zwracając uwagę na łatwość obsługi ww. aplikacji, nie powinny się pojawić problemy podczas jej obsługiwania.
Google Play i aplikacje
Przechodząc dalej, dojdziemy do funkcji aplikacji, w której już domyśle znajduje się wiele przydatnych narzędzi takich jak przeglądarka internetowa, poczta, słownik, czy kalkulator. Czytnik jednak pozwala na dużo więcej za sprawą możliwości korzystania ze sklepu Google Play, skąd możemy ściągnąć również inne aplikacje. Oczywiście pomijając te z nich, które wymagają częstego odświeżania ekranu, czyli takie z dużą ilością animacji. Istnieje prawdopodobieństwo, że nie będą poprawnie działały.
Z kolei takie aplikacje jak poczta pozwalają spokojnie korzystać z czytnika nie tylko do celów prywatnych, ale również służbowych. Po przetestowaniu obsługi maili na czytniku można spokojnie stwierdzić, że spełni oczekiwania zdecydowanej większości użytkowników.
Jednak czytnik z racji na jego główne przeznaczenie, służy nadal jako urządzenie pozwalające czytać książki i artykuły. Dzięki połączeniu 10,3” ekranu oraz systemu Android 10 możemy korzystać z takich aplikacji jak np. Bloomberg, czy Gazeta Wyborcza bez większych problemów.
Jak już jesteśmy przy aplikacjach, warto zwrócić uwagę na łączność Wi-Fi, dzięki której jest to w ogóle możliwe. W Onyx Boox Note 3 zostały zastosowane najnowsze technologie, dzięki czemu pobieranie plików, jak i ich wysyłanie jest bardzo szybkie. Jeśli jednak ktoś jest osobą preferującą rozwiązania bardziej tradycyjne, czyli przesyłanie danych po kablu, to urządzenie posiada wejście typu USB-C, z którego również jesteśmy bardzo zadowoleni po testach. Wrzucaliśmy na urządzenie z komputera, jak i odwrotnie bardzo duże ilości danych i nie pojawił się żaden problem, więc bez obaw możemy korzystać również z tego rozwiązania.
Bateria
Na koniec jeszcze jedna sprawa, która może zainteresować osoby zastanawiające się nad kupnem czytnika, a jest nią bateria. Wykonaliśmy dwa półgodzinne testy, w przewracaniu stron z interwałem 5-sekundowym. W obu przypadkach było włączone oświetlenie oraz temperatura barwowa do połowy mocy. Różnica między jednym i drugim testem jest taka, że w pierwszym przypadku było włączone Wi-Fi, a w drugim nie.
W pierwszym przypadku po pół godziny poziom naładowania baterii zmniejszył się zaledwie o 1%, a w drugim przypadku jej rozładowanie było tak małe, że nawet nie zostało odnotowane w procentach. Zaczynaliśmy z poziomem 84% baterii, po teście nadal widniała informacja o 84%.
Minusy
Aktualnie największym minusem marki ONYX jest niedokładnie przetłumaczone polskie menu, natomiast nad tym aspektem trwają intensywne prace również z naszej strony, więc mamy nadzieję, że w najbliższym czasie doczekamy się dokładniejszej wersji tłumaczenia np. z aktualizacją oprogramowania.
Premiera Onyx Boox Max Lumi – pierwszego 13,3-calowca z podświetleniem
Jestem posiadaczem tego czytnika Onyx note 3 od miesiąca. Niestety co do baterii jest fatalnie przy korzystaniu bez oświetlenia z WiFi w ciągu godziny zeszło 10% to dziwne bo ekran podobno pobiera mało prądu. Podobny wynik osiągnął samsung note 10+ gdzie po godzinie zeszło 9% baterii.