Boox Note Max to najnowszy e-notatnik chińskiego producenta, który został zapowiedziany już w październiku 2024 roku. Notatnik elektroniczny posiada obszerny, 13,3-calowy ekran E Ink z najwyższą dostępną na rynku rozdzielczością 300 PPI, która jest imponującą wartością przy tej wielkości sprzęcie. Oto nasze pierwsze wrażenia.
Wygląd
Onyx Note Max przyciąga dużą uwagę swoim minimalistycznym designem. Obudowa utrzymana jest w jasnoszarej tonacji z lekko kontrastującym, asymetrycznym jasnym paskiem z logo BOOX. Całość prezentuje się nowocześnie i bardzo elegancko. Tablet E Ink jest niezwykle smukły, mimo dużego, bo aż 13,3-calowego wyświetlacza. Plecki wykonano z plastiku. Trochę brakuje nam ich tłoczonej faktury, którą znamy z modelu Go 10.3, która sprawia, że czytnik pewniej leży w dłoni. Tu niestety tył jest gładki.

Port USB-C znajduje się w dolnej ramce, a przycisk zasilający w górnej. Podwójne głośniki i złącza Pogo Pin umieszczono w krawędzi z logo producenta.

Do zestawu dołączono rysik Pen Plus, który mocuje się magnetycznie do boku. Według nas zestaw wygląda bardzo elegancko i profesjonalnie, dzięki czemu doskonale wpisuje się w biurowy i kreatywny styl pracy.
Ekran
Boox Note Max wyposażono w 13,3-calowy ekran E Ink Carta 1300. Jego rozdzielczość wynosi 3200 × 2400, czyli aż 300 PPI! Dzięki temu wyświetlacz oferuje wyjątkowo dobrej jakości kontrast i ostrość obrazu.

Duży, 13,3-calowy ekran zapewnia swobodę w pracy z różnymi typami dokumentów. Format zbliżony do kartki A4 świetnie sprawdza się zarówno do czytania książek, notowania oraz obsługi plików PDF. Bez problemu można tu pracować z rozbudowanymi materiałami, tekstami naukowymi czy prezentacjami, bez potrzeby ciągłego przewijania treści.
Note Max nie posiada podświetlenia, dzięki czemu rysik w trakcie pisania jest maksymalnie zbliżony do ekranu. Natychmiastowo reaguje on na polecenia, a samo doświadczenie pisania jest do złudzenia podobne do tego, kiedy pisze się tradycyjnym ołówkiem po papierze. Podczas czytania odczucia również są bardzo komfortowe – tekst wygląda jak wydrukowany, co pozwala w pełni skupić się na lekturze.
Oczywiście to, czy brak podświetlenia będzie przeszkodą, czy zaletą, zależy od warunków oświetlenia w danym miejscu. Note Max najlepiej sprawdzi się więc w pracy w biurze, w domu przy dobrej lampce lub w naturalnym świetle dziennym.
Boox Note Max czasami ma problem z odświeżaniem treści. Przy pierwotnych ustawieniach, efekt ghostingu jest trochę odczuwalny. Na szczęście, można go zminimalizować, poświęcając trochę czasu na manualne wyregulowanie ustawień sprzętu. Podobno najbliższa aktualizacja powinna naprawić problem smużenia się ekranu. Kiedy będzie ona dostępna? Niestety nie mamy na ten temat żadnych informacji.

Interfejs
Interfejs Note Max’a jest prosty i przejrzysty, układem przypomina ten z tabletów LCD. W dolnej części umieszczono najważniejsze narzędzia, czyli Bibliotekę, Sklep, Pamięć i Ustawienia. Wszystko to uporządkowane w jasny i minimalistyczny sposób.

Wydajność i bateria
Onyx Boox Note Max oferuje dwa tryby odświeżania ekranu: normalny i A2. To mniej niż w modelu Go 10.3. Czytnik wspiera technologię BSR (Boox Super Refresh). Za płynne działanie odpowiada ośmiordzeniowy procesor i 6 GB pamięci RAM, które zapewniają sprawną obsługę systemu i aplikacji.

Warto pamiętać, że główne zastosowania Boox Note Max’a to notowanie i czytanie. Nie jest to sprzęt przeznaczony do multimediów czy mocno wymagających zadań, jak odtwarzanie wideo czy obsługa gier.
Bateria o pojemności 3700 mAh, według producenta, wystarcza na około tydzień czytania. Choć pojemność jest taka sama jak w mniejszym modelu Go 10.3, Note Max ma bardziej energooszczędne podzespoły, co – jak zapewnia producent – powinno przełożyć się na podobny czas pracy przy jednym ładowaniu baterii. Na tym etapie testów trudno jest nam jednak to ocenić – potrzebujemy więcej czasu, by sprawdzić, jak sprzęt wydatkuje energię w praktyce.

Na plus zasługuje także przestrzeń przeznaczona do przechowywania danych – 128 GB pamięci wewnętrznej umożliwia użytkownikowi gromadzenie wszystkich bardziej lub mniej ulubionych książek, notatek i dokumentów bez konieczności przenoszenia plików na inne nośniki.
Pisanie i notowanie
Onyx Boox Note Max został wyposażony w rysik Pen Plus, który umożliwia precyzyjne pisanie i rysowanie. Rysik reaguje na różne poziomy nacisku, co pozwala na wierne odwzorowanie pisma odręcznego. Design pióra jest elegancki – biały kolor oraz podłużne, regularne żłobienia, które oprócz pięknego wyglądu, poprawiają komfort trzymania narzędzia w dłoni. Dzięki magnetycznemu mocowaniu, rysik można łatwo przypiąć do krawędzi czytnika. Szkoda jednak, że producent nie dołączył do zestawu piórka z gumką Pen 2 Pro, które było dołączane do modeli takich jak Tab X oraz Tab Ultra C Pro.

Matowy ekran bez podświetlenia zapewnia bardzo naturalne wrażenia podczas pisania, naśladujące tradycyjne kreślenie po papierze. Co więcej, reakcja rysika na dotyk jest szybka i płynna, a to pozwala tworzyć notatki bez żadnych opóźnień.
Funkcje, takie jak konwersja pisma odręcznego na tekst drukowany oraz rozbudowane możliwości edycji i organizacji notatek sprawiają, że Onyx Boox Note Max może być świetnym narzędziem wspierającym pracę zarówno dla studentów, jak i profesjonalistów. Duży, 13,3-calowy ekran zapewnia ogromną przestrzeni roboczej, co ułatwia pracę z wykresami, szkicami czy bardzo zaawansowanymi dokumentami.
Etui i akcesoria
Na rynku znaleźć można dwa rodzaje dedykowanych etui do modelu Boox Note Max – klasyczne oraz wersję z wbudowaną klawiaturą. W najbliższych tygodniach planujemy przetestować oba rozwiązania i podzielić się szczegółami z użytkowania.
Podsumowanie
Onyx Boox Note Max to e-notatnik, który od pierwszego kontaktu robi bardzo dobre wrażenie. Duży, 13,3-calowy ekran o wysokiej rozdzielczości 300 PPI wyróżnia się ostrością i wysokim kontrastem obrazu, a brak podświetlenia ekranu wpływa pozytywnie na naśladowanie tradycyjnego sposobu pisania i czytania. Sprzęt prezentuje się elegancko, oferuje intuicyjny interfejs, solidne podzespoły oraz ogólną wydajność działania.

Choć w naszej ocenie nie obyło się bez drobnych zastrzeżeń – takich jak lekkie smużenie ekranu czy ograniczona liczba trybów odświeżania. Wiele wskazuje na to, że są to kwestie możliwe do poprawy w przeprowadzonych kolejnych aktualizacjach sprzętu.

Model Onyx Boox Note Max już teraz prezentuje duży potencjał i może okazać się bardzo dobrym wyborem dla osób szukających profesjonalnego narzędzia do pracy z tekstem, zaawansowanego notowania czy do nauki. W najbliższym czasie planujemy przeprowadzić szczegółowe testy, które pozwolą lepiej ocenić wydajność i funkcjonalność Boox Note Max’a w codziennym użytkowaniu, ale też podczas mocno wymagających działań.
Autor: J.S.