Amazon Kindle to urządzenie, które niewątpliwie przyczyniło się do rozwoju rynku e-czytników. Dzięki niemu właśnie czytniki stały się popularne i modne. Po sukcesie czytnika Amazon wielu producentów zaprojektowało własne urządzenia do czytania e-booków. Amazon również rozwijał swoj produkt – obecnie można nabyć trzeci już model czytnika z sześciocalowym wyświetlaczem.

Na europejskim rynku jednym z największych konkurentów Kindle jest Pocketbook. Czy mimo wyższej ceny, warto wybrać europejski Pocketbook, czy może zamówić tańszy Kindle? Postaramy się znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Rozpakowujemy

Amazon Kindle

Amazon Kindle jest sprzedawany w dwóch wersjach 3G -$189 oraz WiFi za $139. Oprócz czytnika w opakowaniu umieszczono instrukcję obsługi w języku angielskim oraz przewód USB – czytnik można ładować poprzez standardowe łącze microUSB. Jeśli chcielibyśmy dokupić etui, można je dodać do zamówienia za „jedyne” $34,99. Trzeba przyznać, że Amazon wycenia swoje etui na 1/4 wartości całego czytnika (sic!). Natomiast etui z diodą LED, która pozwala na oświetlenie ekranu czytnika kosztuje już $59,99, czyli prawie połowę wartości całego urządzenia. Polityka cenowa Amazon jest naprawdę nietypowa.

Pocketbook Pro 602

W opakowaniu Pocketbooka Pro 602 znajdziemy instrukcję szybkiego startu w języku polskim, przewód microUSB, czytnik oraz ładne, zamszowe etui. Pełny podręcznik użytkownika w języku polskim znajduje się w pamięci urządzenia. Niewątpliwym plusem jest to, że czytnik jest sprzedawany od razu z etui, ponieważ nie jest to gadżet, a konieczność. Bez etui czytników nie da się przenosić w torbie czy plecaku bez narażania na uszkodzenie. Oprócz wyżej wymienionych przedmiotów, w opakowaniu znajduje się karta gwarancyjna uprawniająca do reklamacji towaru na terene RP, czego niestety nie mamy w przypadku czytnika Kindle. Pocketbooka można nabyć również w bogatszej wersji z dotykowym ekranem oraz obsługą 3G (Pocketbook Pro 603).

Użytkowanie

Amazon Kindle

Kindle jest ładnym czytnikiem o nowoczesnym designie. Klawiatura QWERTY pozwoli na w miarę wygodne wpisywanie notatek oraz adresów stron www. Kolejnym plusem jest również solidność wykonania – czytnik jest wykonany z tworzywa dobrej jakości. Problemy rozpoczynają się po włączeniu czytnika. Menu jest dostępne jedynie w języku angielskim. Dodatkowo nie jest zbytnio intuicyjne, żeby dostać się do ustawień konieczne będzie zajrzenie do instrukcji. Co ciekawe, menu konfiguracji jest rozbite na 2 poziomy, co czyni je jeszcze mniej logicznym, gdyż aby przejść do bardziej skomplikowanej konfiguracji musimy przejść do menu „settings” a następnie jeszcze raz użyć przycisku „menu”. Bez instrukcji obsługi po prostu nie ma możliwości, aby na to wpaść.

Kindle obsługuje pliki w formatach .prc, .azw oraz .pdf. Pierwsze dwa z nich to formaty tekstowe, więc na czytniku wyświetlane są dobrze, strony przełączane są szybko i nie powodują zawieszania czytnika. Sytuacja się komplikuje w przypadku .pdf. Jeśli nie mamy specjalnie przygotowane pdfa, tzn. o stronach w formacie A5 to czytanie będzie prawdziwą udręką. Pdf o stronach w formacie A4 w oryginalnym rozmiarze jest po prostu nieczytelny, gdyż litery są zbyt małe. Co prawda mamy możliwość powiększenia, ale przesunąć tego powiększenia już się nie da, więc aby czytać dalej musimy znowu zmniejszyć tekst i powiększyć inny fragment, co praktycznie uniemożliwia odczytywanie dokumentów powyżej kilku stron. Czytnik nie pozwala również na odczytywanie tekstu w trybie reflow, czyli wolnym przepływie. Kindle nie obsługuje plików w formacie EPUB, a ponadto nie obsługuje także zabezpieczeń ADE DRM, więc nie będziemy mogli legalnie czytać nowości wydawniczych zakupionych w europejskich (w tym polskich) e-księgarniach.

Czas działania czytnika na baterii podawany przez Amazon – 1 miesiąc można uzyskać jedynie czytając zaledwie pół godziny dziennie. Przeliczając to na liczbę odświeżeń ekranu uzyskujemy praktycznie identyczne wyniki, jak w przypadku innych czytników (ok. 8000-12000 odświeżeń).

Pocketbook Pro 602

Design Pocketbooka jest również nowoczesny – podobnie jak w przypadku Kindla. Na podobnym poziomie jest również jakość wykonania. Pocketbook nie ma niestety klawiatury, więc tekst musi być wpisywany (wybierany) przy pomocy kółka nawigacyjnego, podobnie jak w przypadku konsol do gier. Nie jest to co prawda zbyt wygodny sposób, jednak przy codziennym użytkowaniu nie jest to zbyt wielkim problemem, gdyż teksty do czytnika wprowadza się raczej rzadko. Czytnik obsługuje pliki w formatach: PDF (obsługa DRM ADE) / ePub (obsługa DRM ADE) / TXT/ HTML/ RTF/ PRC / CHM/ DJVU /DOC / FB2 / FB2.zip / TCR / JPG / BMP/ PNG / TIF, więc otworzy praktycznie dowolny dokument bez konieczności konwersji. Pliki tekstowe (EPUB, PRC, RTF, TXT) obsługiwane są naprawdę dobrze, strony zmieniają się niemal natychmiastowo nawet przy bardzo obszernych publikacjach. Odczyt .pdfów stoi również na przyzwoitym poziomie. Największą zaletą jest możliwość wyświetlenia takiego dokumentu w trybie reflow, tzn tekst zostaje przeskalowany do wielkości ekranu, dzięki czemu nie ma konieczności przewijania strony w poziomie. Opóźnienia mogą pojawić się jedynie przy bardzo dużym pdfach (ok. 20MB).

Łączność z komputerem

Zarówno Amazon Kindle jak i Pocketbook Pro 602 komunikują się z komputerem przy pomocu interfejsu USB (microUSB). Również oba modele montują się jako dyski zewnętrzne, więc wystarczy skopiować do nich wybrane dokumenty. W przypadku czytnika Amazon, po odłączeniu przewodu okazuje się, że pliki nie są wyświetlane w folderach, do jakich były skopiowane, a po prostu są widoczne na alfabetycznej liście plików. Jeśli mamy tylko kilka książek, nie stanowi to problemu, natomiast w przypadku setek pozycji wyszukiwanie staje się uciążliwe. Nie ma możliwości zmiany sposobu wyświetlania. Pocketbook natomiast zachowuje poprawną strukturę folderów. Umożliwia również wyświetlanie książek w bibliotece korzystając z metadanych (podobnie jak iTunes wyświetla pliki muzyczne). Kindle nie obsługuje również kart microSD, więc nie ma możliwości rozszerzenia dostępnej pamięci.

Pocketbook Pro 602 umożliwia również przesyłanie plików bezprzewodowo – korzystając z interfejsu Bluetooth. Kindle nie oferuje takiej możliwości.

Internet

Internet WiFi na obu czytnikach działa podobnie. Trzeba przyznać, że czytniki to nie są urządzenia stworzone do przeglądania internetu. Wszystkie czynności związane z internetem na czytnikach wykonywane są mniej więcej 3 razy wolniej niż na komputerze czy telefonie, choć do czytania newsów na portalach czy RSSów czytniki nadają się całkiem nieźle. Klawiatura Kindle umożliwia wygodne wprowadzanie adresów stron, choć w Pocketbooku układ klawiatury ekranowej jest przemyślany tak, aby do minimum skrócić czas wprowadzania tekstu. Ponadto przeglądarka Pocketbooka działa bardzo dobrze, obsługuje JavaScript oraz szyfrowanie SSL, więc bez problemu zalogujemy się na stronę np. banku. Natomiast Pocketbook oferuje bardzo wygodny dostęp do sklepu Amazon z poziomu czytnika.

Podsumowanie

Amazon Kindle to bardzo prosty czytnik, który sprawdza się bardzo dobrze w przypadku wyświetlania prozy. Kindle nie oferuje polskiej lokalizacji (co prawda, istnieje niestandardowe oprogramowanie, lecz nie ma oficjalnego wsparcia i po jego instalacji tracimy gwarancję). Nie ma również możliwości zakupów polskich nowości wydawniczych, ze względu na brak obsługi ADE DRM. Praktycznie wszystkie dokumenty będą wymagały konwersji, gdyż format PRC nie jest zbyt popularny w Europie.

Pocketbook 602 Pro to profesjonalny czytnik, który otworzy praktycznie każdy dostępny obecnie dokument, a także odbierze wiadomości RSS, e-maile oraz pozwoli na przejrzenie newsów na portalach informacyjnych. Oferuje pełne wsparcie dla Europy i Polski. Mimo wyższej ceny – Pocketbook wydaje się obecnie lepszym wyborem.