E-podręcznik trafia do szkół

Ministerstwo Edukacji Narodowej dostrzega potencjał w nowych technologiach i pragnie wykorzystać je w edukacji. Do końca 2012 roku do 399 szkół został dostarczony i uruchomiony nowoczesny sprzęt, dzięki któremu możliwe będzie korzystanie z pomocy multimedialnych. Obecnie trwają prace nad e-podręcznikami.

  Od wielu lat rodzice oraz lekarze alarmują, że tornistry uczniów są za ciężkie (czasem sięgają nawet 9 kg) . Codzienne noszenie do szkoły takiego plecaka   grozi wadą postawy, a także poważnymi problemami z kręgosłupem.  Rozwiązaniem może być, zastąpienie tradycyjnych podręczników e-podręcznikami. Dzięki trwającemu programowi Cyfrowa Szkoła, wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Czym jest Cyfrowa Szkoła?

    Cyfrowa szkoła to rządowy projekt mający na celu przygotować nauczycieli oraz uczniów do sprawnego korzystania z technologii informacyjno -komunikacyjnych, które są wdrażane do szkół. Do tej pory zakończył się pierwszy etap programu podczas którego, do 99 % szkół zakwalifikowanych do projektu, został dostarczony sprzęt pozwalający na korzystanie z pomocy multimedialnych. W trakcie trwania pierwszego etapu rozpoczęły się i są dalej kontynuowane szkolenia dla nauczycieli, które przygotowują ich do wykorzystywania nowych technologii w pracy z uczniami.

Cele projektu

Celem projektu oprócz zmniejszenia wagi tornistrów uczniów jest także ograniczenie wydatków rodziców na książki oraz zmotywowanie dzieci do nauki  poprzez wprowadzenie nowych technologii do polskiego szkolnictwa.

Stan obecny programu Cyfrowa Szkoła

Rozpoczął się drugi etap programu, w którym trwają prace nad cyfrowymi podręcznikami.  Jeszcze w tym roku powinny pojawić się pierwsze modele e-podręczników do nauki matematyki dla IV klasy podstawowej, I klasy gimnazjum, a także dla szkół ponad gimnazjalnych.  Zakłada się, że następne prototypy będą gotowe pod koniec 2014 roku. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada, że do końca 2015 roku pojawi się minimum 18 darmowych e-podręczników do 14 przedmiotów. „Nie oznacza to jednak, że z rynku wydawniczego znikną papierowe wersje podręczników. Nauczyciele wspólnie z uczniami oraz ich rodzicami będą decydować, z której wersji książek będą korzystać”. – zapowiedziała, w wywiadzie dla portalu internetowego wirtualnemedia.pl, dyrektor MEN –  Krystyna Szumilas.

Źródło:www.cyfrowaszkola.men.gov.pl

Opinia na temat Cyfrowej Szkoły

Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z Ośrodkiem Rozwoju Edukacji przeprowadziło badanie, którego celem było zbadanie opinii nauczycieli, uczniów oraz ich rodziców na temat e-podręczników oraz wykorzystywania nowych technologii w edukacji.

Co na temat Cyfrowej Szkoły sądzą nauczyciele?

Zaledwie 6-ciu nauczycieli (spośród 5716 respondentów z tej grupy) odniosło się krytycznie do tego pomysłu, twierdząc, że może on negatywnie wpłynąć na poziom kształcenia. Reszta nauczycieli zdecydowanie popiera ideę wprowadzenia e-podręczników. Wychodzą z założenia, że cyfrowe pomoce naukowe zwiększą postępy uczniów i korzystnie wpłyną na ich kreatywność, a także  zmotywują do nauki. Pedagodzy są przekonani, że nowe technologie będą dla uczniów ciekawsze niż tradycyjne formy nauczania, dzięki czemu zmienią ich podejście do nauki. 90 % dydaktyków, jako największą zaletę e-podręczników przypisują interaktywne ćwiczenia, gry oraz materiały wideo.

Co na temat Cyfrowej Szkoły sądzą rodzice?

Aż 66 % rodziców chciałoby, żeby e-podręczniki były głównym materiałem edukacyjnym. 26 % uważa, że tradycyjne podręczniki oraz cyfrowe treści powinny się wzajemnie uzupełniać. Rodzice przyznają, że ich pociechy spędzają dziennie kilka godzin przy komputerze. Podają, że  u ponad połowy dzieci jest to, aż 6 godzin dziennie. Przy czym 44 % rodziców zapewnia, że jest to czas poświęcony na naukę. Jeśli uczniowie korzystaliby z czytników z e-papierem nie narażaliby  swoich oczu, jak to bywa w przypadku korzystania ze świecących ekranów.

Co na temat Cyfrowej Szkoły sądzą uczniowie?

W dzisiejszych czasach nowe technologie są codziennością dla młodego pokolenia. Dlatego też uczniowie, w programie dostrzegają same zalety. Podobnie do reszty ankietowanych uważają, że e-podręczniki korzystnie wpłyną na ich twórczość, a także zmotywują do poszerzania wiedzy. Tylko 8 osób z 3140 ankietowanych uczniów sądzi, że e-podręczniki nie wpłyną pozytywnie na ich edukację.

E-podręczniki

Na stronie Artura Kurasińskiego  czytamy „E-podręcznik nie będzie PDF-em na sterydach! Będzie to w pełni interaktywny, od początku zaplanowany jako cyfrowy, multimedialny zasób. Będzie możliwe skonwertowanie go do PDF-a, formatu ePub/mobi. Ale głównym jego celem będzie uatrakcyjnić naukę, wprowadzić inny typ kompetencji edytorskich i tworzenia treści. Kwestie społecznościowe będą ustalane na zasadzie kompromisu między wikipedią, a wielokrotnie zrecenzowanym źródłem. Na razie nie chcę zdradzać szczegółów. Każdy podręcznik będzie zrecenzowany przez co najmniej 4 ekspertów merytorycznych.” zapewnia Krzysztof Wojewodzic (MEN) koordynator projektu e-podręcznik.

Ostrów Wielkopolski inicjatorem czytników w szkołach

Pierwsze czytniki w polskich szkołach pojawiły się już w 2011 w ostrowskich gimnazjach. Aż 645 uczniów otrzymało czytniki Onyx Boox. Na czytnikach oprócz kilku podręczników wgrane były także lektury szkolne. Utrudnieniem w tamtym czasie była jednak niewielka liczba podręczników w elektronicznych wersjach. Niemniej jednak program e-tornister odniósł sukces i jest kontynuowany. Być może także za jego sprawą powstał projekt Cyfrowa Szkoła.

Czytniki w szkołach w Afryce

Dzięki projektowi Worldreader już od 2011 roku z e-podręczników korzystają także uczniowie afrykańskich szkół. W pierwszym roku projektu, afrykańskie szkoły otrzymały 600 czytników Kindle Keyboard. Uczniowie bardzo szybko nauczyli się obsługi urządzeń mimo tego, że nie mieli wcześniej styczności z żadnymi nowymi technologiami. Zaobserwowano poprawę wyników nauki u najmłodszych uczniów. Obecność czytników zwiększyła poziom czytelnictwa oraz poprawiła umiejętność czytania wśród uczniów  szkół biorących udział w projekcie.

Źródło:www.worldreader.org

Podsumowanie

    Nowe technologie rozwijają się w niezwykłym tempie. Za nimi próbują nadążyć różne instytucje, w końcu i szkoły. Jako miłośnicy nowych technologii, jesteśmy entuzjastami pomysłu i trzymamy kciuki za cały projekt.  Uważamy za słuszne  stwierdzenie, że e-podręczniki zmotywują uczniów do nauki, która także stanie się przyjemniejsza. Mamy jednak nadzieję, że podobnie jak w ostrowskich szkołach, urządzeniami do czytania e-podręczników, będą czytniki z e-papierem. Pamiętajmy o tym, że czytanie ze święcących ekranów skutecznie może zniechęcić do elektronicznych wersji. Ponadto, nie chcemy, żeby w miejsce problemów z kręgosłupem u dzieci, pojawiły się nowe- ze wzrokiem.