Onyx Boox Max 3 to najnowszy trzynastocalowiec z ekranem E-Ink, który mimo swojego głównego przeznaczenia, jakim jest czytanie, ma wiele wspólnego z tabletem. Dzisiaj przyglądamy się uważniej funkcji notowania.
Onyx Boox Max 3 to jedno z najlepszych urządzeń do notowania dostępnych na rynku. W głównej mierze spowodowane jest to wprowadzeniem nowego, cięższego rysika, który stabilniej leży w dłoni. Inną nowością jest możliwość korzystania z różnych odcieni szarości oraz trzech kolorów nasyconych! Mowa tu o czerwieni, zieleni i niebieskim. Niestety nie wyświetlimy ich na czytniku, ale po zgraniu na komputer lub inne urządzenie będziemy mogli cieszyć się kolorowymi zapiskami. Mamy także do wyboru różne kształty geometryczne, takie jak trójkąty, kwadraty i koła.
Poza tym czytnik ma aż 4096 poziomów czułości, co przekłada się na błyskawiczną reakcję. Z tego względu też zrezygnowano z opcji wyboru grubości rysika, która dostosowuje się pod wpływem nacisku. Problemu nie stanowi również usuwanie dokumentów. Jedynie, delikatny ghosting może pojawić się przy wymazywaniu. Na szczęście pomyślano o ikonie pełnego odświeżania strony, która pozwala na zniwelowanie tego problemu.
Warto też wspomnieć o tym, jak prezentują się pliki PDF. To jeden z nielicznych czytników e-booków, który oferuje ich odtwarzanie w oryginalnym rozmiarze. Możemy wygodnie czytać w trybie poziomym i pionowym, bez konieczności powiększania i manewrowania plikiem za pomocą palców. Istnieje również możliwość podzielenia ekranu na notatnik oraz plik PDF, dzięki czemu zyskujemy dodatkową powierzchnię, na której można sporządzać notatki, równocześnie czytając.
Bardzo sprawnie działa także funkcja rozpoznawania odręcznego tekstu. Wystarczy stworzyć odręczną notatkę, a Onyx Boox Max 3 przekonwertują ją na tekst elektroniczny. Takie rozwiązanie może być szczególnie przydatne podczas spotkania biznesowego czy na studiach, gdzie szybkie notowanie jest koniecznością.
źródło: goodereader.com