Obecnie na rynku czytników jest dosyć głośno na temat modeli z podświetlanym ekranem HD. Krążą pytania na temat tego, jakiej marki czytnik jest najlepszy oraz czy owe podświetlenie rzeczywiście jest takie innowacyjne. Czytnik z podświetlanym ekranem popularnej marki Kindle wszedł do sprzedaży dobrych kilka miesięcy temu, tymczasem PocketBook 623 Touch Lux pojawił się zaledwie parę tygodni temu. Czym różnią się czytniki? Postanowiliśmy to sprawdzić i zrobić porównanie Kindle Paperwhite z PocketBook 623 Touch Lux.
Wygląd
Wymiary obu urządzeń są do siebie zbliżone. PocketBook jest nieco lżejszy od Kindle. Za to Kindle nadrabia cieńszą obudową. W czytniku Paperwhite producent zrezygnował ze srebrnej wersji kolorystycznej, która była dostępna w poprzednich modelach. W wyniku czego najnowszy czytnik Amazona dostępny jest tylko w czarnej wersji kolorystycznej. Nam osobiście to nie przeszkadza, ale trochę nas to zaskoczyło. Widocznie srebrne Kindle nie cieszyły się tak dużą popularnością jak mogłoby się wydawać. Z kolei, do asortymentu PocketBook’a tym razem trafił srebrny model. Tym sposobem kupując 623 Touch Lux mamy do wyboru trzy warianty kolorystyczne : czarny, srebrny oraz biały. W każdym przypadku tylna obudowa jest czarna. Zarówno tylny panel PocketBook’a jak i Kindle’a został zrobiony z gumopodobnego tworzywa. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ urządzenia są bardziej odporne na uszkodzenia oraz pewniej trzymają się w dłoni. Z drugiej strony, odciski palców są bardziej widoczne. W szczególności zauważyliśmy to w Kindle’u. Jest to jednak mały szczegół, do którego na co dzień nie przywiązuje się większej uwagi.
Ekran
Testowane modele posiadają 6-calowy ekran E-Ink Pearl HD. Dotykowy panel jest czuły i działa błyskawicznie w obu urządzeniach. W Kindle’u momentami ekran jest za czuły, zdarzyło nam się niechcący zmienić stronę.
Podświetlenie
Innowacją jest wbudowane podświetlenie. Który producent lepiej wykonał te zdanie? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Na pierwszy rzut oka wydawało nam się, że podświetlenie w Kindle’u jest lepsze. Kiedy przetestowaliśmy je w warunkach gdzie jest niezbędne, mieliśmy wrażenie, że światło w Paperwhite’cie jest nieco niebieskawe, mniej naturalne.
W obu czytnikach równomierność podświetlenia traci na jakości przy krawędziach ekranu. Kindle posiada, aż 24 stopniową skalę podświetlenia. W praktyce wykorzystujemy głównie 6-15. Do 6-go stopnia podświetlenie jest mało widoczne. Natomiast wyższe poziomy są już za jasne. W PocketBook’u siłę światła zmienia się za pomocą suwaka. Podświetlenie na minimalnym poziomie poprawia kontrast i sprawia, że tekst w urządzeniach jest bardziej czytelny. Raczej nie będziemy używać maksymalnego oświetlenia no chyba, że jako alternatywa latarki 😉 Swoją drogą w porównaniu do tabletów oświetlenie w czytnikach nie wydaje się już takie mocne.
Na szczęście w Touch Lux’ie jak i w Paperwhite’cie w celu zmiany siły oświetlenie nie musimy grzebać w ustawieniach. W Kindle cały czas znajduje się w górnym pasku zadań, natomiast w PocketBook’u w dolnym. Jeśli nie widzimy paska zadań wystarczy kliknąć w ekran.
W modelu PocketBook’a możemy całkowicie wyłączyć oświetlenie co nie jest możliwe w przypadku Kindle. No chyba, że jesteśmy bardzo zdeterminowani i w tym celu chcemy go rozkręcić bądź przyczepić do niego magnez. (porady na ten temat znajdziecie tutaj ). Wiele osób zalicza to do wad. Amazon tłumaczy to tym, że podświetlenie na poziomie zerowym jest widoczne tylko w ciemności i pozwala na znalezienie opcji zwiększenia go. Jak już wspominaliśmy wcześniej, to prawda, że minimalne podświetlenie w Kindle’u jest niemalże niewidoczne, być może brak możliwości wyłączenia go wpływa na żywotność baterii. Zweryfikowanie tego jest jednak trudne.
Funkcjonalność
Oprócz dotykowego ekranu Touch Lux posiada także fizyczne przyciski. Dodatkową zaletą jest opcja mapowania klawiszy, czyli przypisywania im dowolnych funkcji w zależności od indywidualnych potrzeb. Tymczasem w modelu Paperwhite, Amazon pozbył się nawet przycisku Home.
Czas działania
Jeśli chodzi o czas włączenia urządzeń, PocketBook jest minimalnie szybszy. Natomiast Kindle potrzebuje mniej czasu na przewracanie stron, dzieje się to praktycznie w momencie przyciśnięcia ekranu.
Czytanie
Podczas czytania oba modele zapewniają nam podobne opcje. Mamy do dyspozycji zrobienie notatek, zaznaczenie zakładki, po przyciśnięciu słowa możemy sprawdzić jego znaczenie w Internecie, a także przetłumaczyć je.
Słowniki
623 Touch Lux posiada czterokrotnie więcej słowników. Z kolei, Paperwhite oferuje słowniki w języku japońskim oraz chińskim. Jednak przypadku Kindle nie możemy liczyć nawet na polskie menu.
Multitasking
W Kindle, żeby otworzyć następną książkę/ aplikację musimy najpierw zamknąć używaną obecnie. Następnie wejść do menu czy biblioteki i otworzyć kolejną. 623 Touch Lux posiada multitasking, który umożliwia równoczesne wykonywanie kilku czynności. W praktyce funkcja ta jest bardzo przydatna, ułatwia pracę i sprawia, że korzystanie z urządzenia staje się jeszcze bardziej wygodne.
Formaty plików
W tej kwestii zdecydowanie wygrywa PocketBook. Bez konieczności konwersji odtwarza około 20 formatów.
Dodatki
Standardowo czytnik marki PocketBook jest wyposażony w wiele dodatków takich jak wąż, sudoku, pasjans.
Nowe funkcje w czytnikach
Dodatkowo model 623 Touch Lux posiada aplikację ReadRate, o której więcej przeczytacie w specjalnie poświęconym temu wpisie .
Nową opcją w Paperwhite jest natomiast TimetoRead. Usługa po przeczytaniu przez nas kilku książek oszacowuje prędkość z jaką czytamy, dzięki temu podczas czytania kolejnych lektur będziemy mieli możliwość zobaczenia ile czasu zostało nam do skończenia książki. Przetestowaliśmy funkcje i okazało się, że wszystko działa tak jak należy i śmiało możemy wierzyć w prognozy TimetoRead. Musimy jednak pamiętać, że szybkie przeglądanie książek czy pozostawienie czytnika na otwartej książce wpływa na podawane wartości.
Przeglądarka Internetowa
W obu urządzeniach przeglądarka działa całkiem sprawnie, oczywiście jak na możliwości tego typu urządzeń. Do czego może nam się przydać przeglądarka w poszczególnych modelach? W PocketBook’u Lux Internet głównie wykorzystamy do używania czytnika RSS oraz aplikacji ReadRate. Kindle PaperWhite natomiast oferuje popularną chmurę. Służy ona do przechowywania e-booków online. Za jej sprawą możemy m.in. czytać książkę na czytniku, po czym kontynuować lekturę od tego samego momentu na innym z naszych urządzeń.
Cena
Koszt czytników z podświetlanym ekranem wynosi trochę ponad 600 złotych. Kindle jest nieco tańszy. W naszym sklepie jest to różnica 10 złotych. Jeśli chcielibyśmy Kindle’a bez reklam musimy dopłacić około 40 złotych. Na rynku dostępny jest także Kindle z dostępem do Internetu. Cena PaperWhite 3D wynosi ponad 900 złotych.
Podsumowanie
Reasumując, nie będziemy wybierać, który czytnik jest lepszym rozwiązanie. Oba urządzenia są na wyrównanym poziomie, poza tym wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Z pewnością jednak możemy stwierdzić, że PocketBook po raz kolejny udowadnia, że nie tylko Kindle liczy się na rynku czytników jak to mają w zwyczaju mówić Kindlomaniacy 🙂
PocketBook 623 Touch Lux | Kindle Paperwhite | |
plusy | MultitaskingCzytnik kanałów RSS24 miesięczna gwarancjaOkoło 20 formatów bez dodatkowej konwersjiBardziej naturalne podświetlenie
Trzy wersje kolorystyczne Możliwość poszerzenia pamięci o kartę MicroSD |
TimetoReadBłyskawiczne przewracanie stron w książce
Cieńsza obudowa |
minusy | Dłuższe przewracanie stron | Brak wyłączenia podświetleniaBrak polskiego menuBrak odtwarzacza audio |
Oba czytniki prezentują się bardzo dobrze, producenci naprawdę się postarali. Trudno zdecydować, który czytnik jest lepszy być może minimalnie w tym pojedynku zwycięża PocketBook, ale na pewno wszystko zależy od indywidualnych preferencji czytelników. W świecie czytników cały czas się dzieje, a nowy PocketBook i Kindle są tego najlepszym przykładem, czytanie na tak świetnych e-czytnikach to sama przyjemność 🙂
Szczerze polecam. Używam czytnika od 2óch miesięcy i jestem bardzo zadowolony. Świetny ekran w technologi e-Ink, nie męczące wzroku podświetlenie i długi czas pracy na baterii to największe zalety. Według mnie WiFi jest zbędne (jak ktoś chce korzystać z przeglądarki to polecam tablet a nie czytnik) chociaż działa i nie ma problemów z łączeniem się z siecią. Sporo wbudowanej pamięci z możliwością rozszerzenia poprzez kartę micro SD. Dobre wsparcie techniczne ze strony producenta, oprogrtamowanie uaktualniane nie ma żadnych problemów z instalacją. Ekrran nieco topornie reaguje na dotyk, ale jak wiadomo to nie jest tablet z multitouch. Przyciski pod ekrnem mozna skonfigurować według własnych potrzeb co jest niewątpliwie dodatkową zaletą. według mnie dobra alternatywa dl Kindle łatwiej dostepna w naszym kraju niż konkurencyjny czytnik.
Polecam
Najważniejszą funkcją internetową Kindle jest bezprzewodowe przesyłanie książek/czasopism na czytnik i właśnie do tego głównie przydaje się WIFI, a nie do przeglądarki…
Mam zamiar kupic za miesiąc az dwa, jako prezeny pod choinke dla córek. Mam jeden czytnik POCKETBOOK zdaje sie ze 611. Stary, ale za zadne skarby go nie wymienie na lepszy model. Córki (pasjonatki czytania) czasem go pozyczają, stąd wiem, ze potrzebne są w domu jeszcze dwa. Przez dwa tygodnie zbierałam informacje własnie na temat tych dwóch czytników. Miałam nawet możliwośc przetestowania w/w Kindle, i już na wstepie nie podobało mi sie anglojezyczne menu, natomiast odsieżanie stron- rewelacja. Teraz jestem przekonana, ze wybiore jednak 2 x pocketbook 623 TOUCH LUX. Za miesiąc bede je miala (dwa kolory), a za dwa i pół miesiąca córki bedą sie nimi cieszyły.
Tez długo sie przymierzalem, w końcu od pół roku mam Pocketbook 623.
Moim zdaniem wyższość nad Kindle – podświetlenie ekranu, czyta wiele formatów (duży plus), pamięć SD, bardzo przydatna. Ściągam książki gdziekolwiek jestem z dostępem do netu,, zapisuje na karcie w jakimkolwiek proponowanym formacie i już. No i czas pracy na baterii Pocketbook jest lepszy, zwłaszcza po wyłączeniu podświetlenie, co Kindle jest niemozliwe
Katarzyna, miałem ten sam dylemat z prezentem dla córki, jednak kupiłem Kindla.
W tym pokoleniu Pocketbook to obciach, jedyna marka to Kindle
Ja dostałam w prezencie Kindle i nie zamieniłabym go na żaden inny 🙂 chociaż sudoku fakt, nie ma 🙂
Świetny prezent 🙂 Obecnie tak naprawdę nie ma złych czytników są po prostu lepsze i gorsze. Wszystko oczywiście zależy od indywidualnych preferencji. My polecamy czytnik PocketBook Touch Lux, nie mamy jednak wątpliwości, że z Kindle Paperwhite użytkownicy również będą zadowoleni 🙂
Witam,
od grudnia mam w domu już 3 czytniki, ja- starego Pocketbooka (sprzed 3-4 lat), Pocketbooka touchlux 2 i Kindle paperwhite 2. Wszyscy w rodzinie czytają , a ja porównuję, pocketbook ma wolniejszy procesor, podświetlenie nierównomiernie oświetlające ekran, brak dostępnej okładki z magnetycznym wyłącznikiem . Ma też 20 formatów (przewygodnie), kartę SD do 32 GB i baterię Li-Ion z niewielkim ale jednak efektem pamięci. Kindle ma mało formatów, batrię Li-Polimerową (rewelacja, nie wiem czemu Pocket od tego odszedł, w starych była), RÓWNOMIERNIE podświetlenie ekranu, i tą różnicę widać jak położy się oba obok siebie. Można też dokupić przewygodną okładkę z magnetycznym wyłącznikiem , a szybkość przewracania stron jest rewelacyjna.
Mój stary Pocketbook ciężki i bez podświetlenia wydaje się być archaiczny, ale przejechał ze mną pół świata , nigdy nie zawiódł, a czcionkę nadal ma wyraźną . Trudno mi powiedzieć który jest lepszy z nowych, trzeba wybrać która cecha jets istotniejsza w codziennym użytkowaniu . Pozdrawiam czytaczy. Macieju
Z tych wszystich urządzeń smart chyba najlepszym rozwiązaniem jest tablet + mobilny internet wifi, który może obsłuży kilka urządzeń jednocześnie.
Zastanawiam się nad kupieniem czytnika Pocketbook ze względu na możliwość korzystania ze słowników, ale czy wśród dostępnych słowników jest słownik hiszpańsko-polski i francusko-polski? Teraz mam bardzo stary Sony Reader PRS 505 i właściwie kusi mnie, by go zmienić właśnie na taki ze słownikiem, ale jeśli nie ma hiszpańskiego i francuskiego, to pewnie zostanę przy Sonym. Czy bateria rozładowuje się do zera przy długim nieczytaniu?
Ciekawy temat. Udostępniam dalej!
Kidle jest nieoceniony! Z tabletem miałam problem, ponieważ światło za bardzo się odbija, a z czytnikiem nie ma takiego problemu.
Porównanie dość ogólne, ale nawet temi wiarygodności ujmują nieskorygowane błędy. O ile „magnez” zamiast magnesu można jeszcze wziąć za literówkę, to oznaczenie 3D przy Kindle’u „z Internetem” świadczy raczej o niewiedzy piszącego. Dla niezorientowanych (jak autor porównania): 3D oznacza zwykle trówymiarowość (od 3-dimensional), zaś urządzenia łaczące się z Internetem przez sieć telefonii komórkowej (a o to tutaj chodzi) oznacza się 3G (od 3-rd Generation; są też analogiczne oznaczenia 2G i 4G).