Dlaczego warto czytać ebooki? Istnieje wiele powodów, my jednak poruszymy ten mniej oczywisty. Książki elektroniczne są eko – nie wierzycie? Przeczytajcie o tym, jak codzienny wybór czytelników ebooków wpływa na ochronę środowiska.
1. Ratuje drzewa
Nie jest tajemnicą, że drzewa potrzebne do produkcji papieru, wytwarzają tlen oraz ograniczają ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Ich masowa wycinka może poważnie zakłócić równowagę środowiska naturalnego, czego skutki odczują lub już powoli odczuwają wszyscy mieszkańcy Ziemii. Dlatego tak ważne jest ograniczenie popytu przemysłu papierniczego.
Ebooki, jako przedmioty niematerialne nie wymagają surowca, na którym zostałyby wydrukowane. Fizyczne jest jedynie urządzenie, które pozwala nam je obsługiwać. Przeciętny czytnik książek elektronicznych może jednak pomieścić około tysiąca różnych publikacji, a zwykle jego pamięć można dodatkowo rozszerzyć nawet czterokrotnie. A przecież zawsze, w razie potrzeby, możesz usunąć przeczytane lektury i na ich miejsce pobrać nowe. Jeden czytnik gwarantuje więc dostęp do niemal nieograniczonej biblioteki, która nie wymaga zadrukowania ani jednej kartki papieru.
2. Ogranicza produkcję gazów
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że wybierając ebooki zamiast tradycyjnych, papierowych książek, przyczynia się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Przemysł papierniczy niestety nadwyręża środowisko podwójnie – nie tylko poprzez wycinkę producentów tlenu, ale również obróbkę surowca – drewna i jego dalszą drogę. Każdy gotowy, kupowany przez nas produkt, zanim trafi do sprzedaży, jest nie tylko wytwarzany, ale również opakowany i wielokrotnie transportowany. Każdy z tych trzech etapów pochłania wiele energii oraz produkuje szkodliwe gazy, które trafiają do atmosfery.
Ebooki, z racji swojej wirtualnej natury, omijają cały ten proces. Powstają jako elektroniczny, nienamacalny dokument, przechowywane są na internetowym lub komputerowym dysku, a ich „transport” to kwestia kilku kliknięć. Wybierając więc książkę elektroniczną, zamiast fizycznej, papierowej oszczędzamy nie tylko surowiec, ale również ilość zużywanej energii.
3. Produkuje odpowiedzialnie
Najczęstszym kontrargumentem prezentowanej przez nas teorii jest stwierdzenie, że „przecież do wytworzenia oraz użytkowania urządzeń umożliwiających czytanie ebooków również potrzeba wiele energii”. To prawda, lecz nie tak drastyczna, jak może się wydawać. W odróżnieniu od wielu innych urządzeń elektronicznych produkowanych tanim kosztem na rynku dalekowschodnim, większość dostępnych czytników książek elektronicznych to wysokiej jakości sprzęt tworzony przy zachowaniu wszelkich norm redukujących wytwarzanie szkodliwych substancji. Priorytetem firm takich jak PocketBook jest odpowiedzialne działanie w zakresie ekologii, co doceniają świadomi klienci w wielu krajach. Ponadto biorąc pod uwagę możliwości przechowywania, jakie oferuje czytnik, ilość energii zużytej na wyprodukowanie go jest nieporównywalnie mniejsza od tej, potrzebnej do wydrukowania i dystrybucji zapisanych na nim książek.
4. Oszczędza energię
Kolejną, ważną zaletą czytnika jest fakt, że jest on wyjątkowo energooszczędny. Żywotność jednorazowego naładowania baterii to średnio około 3 tygodni. To oznacza, że korzystając z czytnika ok. pół godziny dziennie każdego dnia, z ładowarką możemy pożegnać się aż na miesiąc. Ponadto badania wykazują, że statystycznie dwutlenek węgla wyprodukowany przez cały okres użytkowania czytnika zostaje przetworzony już po pierwszym roku jego działania. Korzystając więc z niego w następnych latach, zaoszczędzasz energię, która nie została wykorzystana do produkcji papieru na książki, które na nim przechowujesz.
5. Spowalnia popyt
Najlepsze w branży czytników ebooków jest jednak to, jaka jest stabilna. Są to ostatecznie urządzenia stworzone do komfortowego i nienadwyrężającego naszych oczu czytania. W dzisiejszym, szybko rozwijającym się świecie zostaliśmy przyzwyczajeni do nieustannych zmian, przełomowych innowacji w dziedzinie mobilności. Czytniki są jednak inne – celowo nie zostają wyposażone w taki natłok funkcji jak smartfony, czy tablety.
Oczywiście, ich konstrukcja i właściwości zmieniają się na przełomie lat, a rozwiązania w nich wykorzystywane są konsekwentnie udoskonalane. Nie dzieje się to jednak w tak zawrotnym tempie, jak w przypadku wyżej wymienionej elektroniki. Nie musimy ich więc wymieniać z roku na rok, by mieć aktualny model. Czytnik zakupiony dzisiaj, przy odpowiednim użytkowaniu, posłuży Ci prawdopodobnie przez wiele dobrych lat. To oznacza, że nim go „zużyjesz” i pomyślisz o jego następcy, zaoszczędzisz wiele energii potrzebnej na wyprodukowanie kolejnego modelu oraz uratujesz jeszcze więcej drzew i zapobiegniesz emisji szkodliwych gazów wytwarzanych w procesie produkcji papieru do książek, które w tym czasie przeczytasz.
Sprawdź też:
Moja mama powtarzała, że zwykłe papierowe książki są lepsze, bo ebooki męczą i psują oczy. Gdy w końcu dała się namówić do przeczytania książki z mojego ebooka od razu chciała kupić taki sam dla siebie 😉
Nie bardzo rozumiem argumentację zawartą w rozdziale 3 tego artykułu. PocketBook, który posiadam (Touch Lux 3) został również wyprodukowany w Chinach o czym informuje stosowna adnotacja na obudowie (Made in China). Zapewne 99 % tych urządzeń to produkcja dalekowschodnia (przeważnie chińska), więc na czym oparte jest twierdzenie autora o „wysokiej jakości sprzęcie tworzonym przy zachowaniu wszelkich norm redukujących wytwarzanie szkodliwych substancji”? Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości na temat tego w jaki sposób przebiega produkcja przemysłowa w Chinach to powinien odwiedzić choćby Pekin i poczuć czym oddychają na co dzień jego mieszkańcy (wszelkie normy zanieczyszczeń powietrza są tam przekroczone co najmniej dziesiątki razy).
Na marginesie – polski ustawodawca kompletnie nie promuje sprzedaży książek elektronicznych choćby dlatego, że jak wie każdy działający w tej branży obecna stawka VAT na książki papierowe wynosi 5 %, a tymczasem na ebooki obowiązuje stawka podstawowa czyli 23 %.
Obecne standardy dotyczące produkcji sprzętu elektronicznego są co raz to wyższe. Firma PocketBook stosuje się do nich. Przytoczone zdanie z podpunktu trzeciego to parafraza wypowiedzi rzeczniczki PocketBooka.
Co do stawki VAT – to niestety prawda, jednak mamy nadzieję, że wraz z rosnącą popularnością użytkowników czytników oraz ebooków, wkrótce zostanie to zmienione.
Ciekawy tekst. Polecam wszystkim.
I’m impressed! You’ve managed the almost impossible.
Całą sobą popieram, jestem wielką orędowniczką dwustronnego drukowania i zapisywania niezadrukowanych stron 😉 drzewa to życie!