Onyx Boox Max 3 to urządzenie, jakiego jeszcze nie było, doskonałe podzespoły w połączeniu z innowacyjnymi rozwiązaniami pozwalają nazwać go tabletem z ekranem E-Ink. Najnowszy Android 9.0, dwa mikrofony, ośmiordzeniowy procesor… To tylko namiastka tego, co potrafi najnowszy 13,3-calowiec. Już w przedsprzedaży na Czytio.pl.
Onyx Boox Max 3 to już trzeci czytnik e-booków w serii Max, którego główną cechą rozpoznawczą jest duży ekran. Nie jest to zwykły czytnik e-booków przeznaczony do codziennej lektury beletrystyki. Stworzono go z myślą o profesjonalnych zastosowaniach, pod lupę biorąc potrzeby tych, którzy często korzystają z plików w formacie PDF, czego bezpośrednim dowodem jest 13,3-calowy ekran. Przypomnijmy, że pliki PDF są nieresponsywne, dlatego odtwarzanie ich na urządzeniach z małymi ekranami jest niezwykle uciążliwe. Jedyną alternatywną, do pojawienia się pierwszego wielko-ekranowego czytnika, były tablety i standardowe monitory, które jak wiadomo, przy nadmiernym użytkowaniu szkodzą oczom. Odstawmy ogólniki na bok. Czas na szczegóły.
Nowy Onyx Boox Max 3 wyposażono w nietłukące się szkło na bazie PMMA (pleksiglas), które według zapewnień producenta imituje efekt tarcia typowego dla tradycyjnego notowania podczas pisania rysikiem WACOM. Warto także zwrócić uwagę na umiejscowienie ekranu na równi z ramką, dzięki któremu można wygodnie oprzeć rękę podczas notowania. Oczywiście, wszystko zostało dokładnie przemyślane – nie zrobimy niechcianych zapisków poprzez dotknięcie ręki, ponieważ Onyx Boox Max 3 wyposażono w dwie warstwy dotykowe. Czytnik automatycznie wykryje, czy obsługuje się go za pomocą ręki, czy rysika WACOM.
Podobnie jak w przypadku poprzednika, rozdzielczość ekranu Onyx Boox Max 3 równa jest 207 DPI, a zatem wystarczająco, aby móc cieszyć się komfortową lekturą. Można było liczyć na więcej, jednak widocznie producent uznał, że taka rozdzielczość jest wystarczająca, i prawdopodobnie ma rację. Za to wprowadzono nowy tryb Snow field, który minimalizuje nieprzyjemny dla wielu osób efekt “migania” ekranu, spowodowanego odświeżaniem stron. Jak? Nie odświeżając ekranu całkowicie – tylko częściowo. Takie rozwiązanie powoduje wyeliminowanie ghostingu, przy jednoczesnym zmniejszeniu częstotliwości migania. Jednak głównym atutem ekranu Onyx Boox Max 3 jest jego wielkość 13,3-cala, dzięki której można wygodnie odtwarzać pliki w formacie PDF, bez względu na ich rozmiar oraz ilość grafik.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że Onyx Boox Max 3 może pełnić funkcję dodatkowego monitora, dzięki wyposażeniu go w złącze HDMI. Wystarczy podpiąć czytnik do komputera lub laptopa. Wprowadzono również cztery tryby, dzięki którym odświeżanie można dokładnie dopasować do aktualnych potrzeb. Oprócz tego najnowszy Max obsługuje funkcję OTG, który pozwala na podłączenie klawiatury, myszki lub pamięci zewnętrznej.
Jeśli ktoś nadal uważa, że Onyx Boox Max 3 nie jest najbardziej funkcjonalnym czytnikiem na rynku, dodamy, że sprawdzi się także w roli elektronicznego notatnika. Za pomocą dołączonego do zestawu rysika WACOM można pisać i rysować zarówno bezpośrednio po plikach, jak i w przeznaczonych do tego aplikacjach. Interesująca jest także możliwość eksportu notatek na inne urządzenia elektroniczne, dzięki czemu możemy się nimi podzielić z innymi osobami lub po prostu korzystać z nich na przykład na smartphonie.
Onyx Boox Max 3 jako pierwszy czytnik e-booków pracuje w oparciu o system Android 9.0, dzięki czemu obsługuje funkcję szybkiego ładowania. Wystarczą raptem 2 godziny, aby bateria została w pełni naładowana. Oprócz tego Android oferuje dostęp do większej liczby aplikacji niż jego poprzednik. Onyx Boox Max 3 umożliwia ściągnięcie takich aplikacji jak Google Keep czy Gmail.
Jednak prawdziwym przełomem, jak zapewnia producent, jest możliwość korzystania z takich komunikatorów jak Skype czy Whatsapp i przeprowadzanie rozmów audio! Jak to możliwe? Onyx Boox Max 3 jako pierwszy czytnik w historii został wyposażony w dwa mikrofony. Jest to absolutny przełom na rynku e-booków, który bez wątpienia przyczyni się do wielkich zmian i pobudzenia konkurencji.
Oczywiście na tym nie koniec. Onyx Boox Max 3 umożliwia też wygodne czytanie artykułów w sieci, dzięki czemu nie musimy pobierać ich na komputer, a następnie zgrywać na czytnik. Wystarczy, że otworzymy przeglądarkę i wyszukamy interesujący nas artykuł. Czytanie na ekranie E-Ink w Internecie nigdy nie było jeszcze tak proste.
Onyx Boox Max 3 to z pewnością największe wydarzenie tego roku w świecie e-czytników. Oferuje możliwości, które jeszcze niedawno ekspertom technologii E-Ink nawet się nie śniły. Sprawdzi się u osób, które szukają urządzenia do profesjonalnych zastosowań,a jednocześnie nie chcą narażać wzorku na niebezpieczne działanie ekranów LCD.