Dostępne formaty plików: MOBI, EPUB
Wydawnictwo | Wielka Litera |
ISBN | 978-83-8032-645-3 |
Data wydania | 16 czerwca 2021 |
Język: | Polski |
Liczba stron: | 231 |
Rozmiar pliku: | 20,2 MB |
Zabezpieczenie: | Znak wodny |
Fragment: | Pobierz fragment MOBI |
Język: | Polski |
Liczba stron: | 231 |
Rozmiar pliku: | 8,9 MB |
Zabezpieczenie: | Znak wodny |
Fragment: | Pobierz fragment EPUB |
Dostępne formaty plików: MOBI, EPUB
Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj to niepokorny debiut literacki Mery Spolsky, który na długo zapadnie Wam w pamięć. Przygotujcie się na nieposkromioną zabawę słowami i dzikie fikołki z wyobraźnią.
Marysia jest dwudziestokilkulatką i właśnie układa sobie życie. A raczej: porządkuje chaos w głowie. Narratorka zabiera nas na kolejne randki, poznajemy jej punkt widzenia na sprawy damsko-męskie. Podglądamy podstarzałą kobietę w barze, która ewidentnie szuka czegoś więcej niż jednonocnej przygody. Wspólnie zastanawiamy się, ile jeszcze czeka nas spokojnych dni wypełnionych filmami z Netflixa, pochłanianiem lodów i drapaniem zwierzaków po brzuchach. Wkurzamy się na absurdy codzienności, Instagram i zniekształcone życie zamknięte w kwadratach.
Autorka pisze o chłopcach, których kiedyś kochała. Dziewczynach, które były jej przyjaciółkami. Rodzicach, którzy byli i są jeszcze kimś więcej. Oraz o tej najważniejszej relacji – z samą sobą, bo to przede wszystkim opowieści o świadomym wyznaczaniu własnych granic. O naginaniu zasad.
W szerszej perspektywie to też arcyciekawy (auto)portret całego pokolenia współczesnych młodych kobiet.