Dla Faith Arrington ucieczka sprzed ołtarza jest początkiem nowego rozdziału w życiu. Po przeprowadzce nieoczekiwanie otrzymuje telefon od nowojorskiego potentata finansowego z ofertą pracy. A to dopiero preludium wielkich zmian, ponieważ wkrótce na jej drodze pojawia się przystojny szef, Greyson Davenport. Ten otwiera przed nią drzwi do ryzykownej i piekielnie intrygującej przyszłości, w której Faith może dać upust swojej prawdziwej naturze…
Jej szczęście nie trwa długo – gdy w końcu czuje się spełniona, skrywana dotąd mroczna przeszłość powraca w najgorszym wydaniu. Mafia, która wcześniej zniszczyła życie jej rodziny, podąża teraz za nią. Faith musi zdecydować, komu zaufa, a od kogo powinna się odciąć. Wybór, jakiego dokona, może stać się przepustką do wolności albo… zniszczyć znacznie więcej niż jej płomienny romans.
– Skoro nie chciałaś ślubu, to dlaczego nie poszłaś do Olivera? Nie przyszłaś porozmawiać z rodzicami. Ze mną. Może byśmy ci pomogli. Jestem pewna, że pomoglibyśmy ci znaleźć dobre rozwiązanie! Ślub można było przesunąć! – Jakbyś nie znała rodziców. Jakbyś nie znała matki! Kazałaby mi nie odstawiać szopki! Oliver powiedziałby coś w stylu, że poprzewracało mi się w głowie. Przecież od początku powtarzał, że jak wyjadę i pójdę na studia, poprzewraca mi się w głowie! Ty pewnie kazałabyś mi zrobić tabelkę zalet i wad posiadania męża. Prawda? Co by mi to dało? Nic! Nadal byłabym w tym samym miejscu, co byłam. – Prościej było uciec sprzed ołtarza? Wzruszyła teatralnie ramionami. – Przynajmniej mieliście widowisko, którego nigdy nie zapomnicie.