PocketBook 623 Touch Lux – test

Do grupy czytników z innowacyjnym podświetlanym ekranem HD, nareszcie dołączył model marki PocketBook – 623 Touch Lux. Firma, w stosunku do swoich konkurentów, spóźniła się z wypuszczeniem urządzenia o kilka miesięcy. Być może, właśnie brak pośpiechu zaowocował  końcowym efektem – solidnym zadbaniem o najmniejsze szczegóły. Mieliśmy przyjemność przetestowania urządzenia i naszym zdaniem warto było poczekać kilka miesięcy dłużej.

Pierwsze wrażenia


PocketBook 623 Touch Lux
zapakowany jest w eleganckie czarne pudełko. Opakowanie różni się wyglądem od dotychczasowych pudełek tej firmy. Zawartość jest jednak podobna. W środku, oprócz czytnika znajduje się kabel USB służący do ładowania urządzenia oraz wgrywania plików, a także dokumentacja.

Jeśli chodzi o wygląd, 623 Lux jest praktycznie identyczny jak jego poprzednik 622 Touch. Jedyne czym różnią się modele jest tylna obudowa. PocketBook 622 Touch na tylnym panelu posiada logo Obreey – księgarni, z którą współpracuje PocketBook, natomiast na tylnej obudowie Touch Luxa widnieje napis „PocketBook”.

 

Design i ergonomia

Jak już wspominaliśmy wygląd 623 Touch Lux niemalże nie różni się od poprzedniego modelu.  Czytnik charakteryzuje się świeżym, nowoczesnym wzornictwem. Urządzenie  jest małe i niesamowicie lekkie (196g). Wydawał się lżejszy od naszych telefonów komórkowych.

Nowy model dostępny jest w trzech wersjach kolorystycznych: białej, czarnej oraz srebrnej. Celowo do testów wybraliśmy srebrną wersję, ponieważ jest nowością. Pozytywnie zaskoczył nas odcień modelu, jest nieco ciemniejszy niż standardowe urządzenia w tym kolorze.  Spodobała nam się taka odmiana.  Na ogół jesteśmy zwolennikami urządzeń w tradycyjnym, czarnym kolorze. Tym razem uważamy jednak, że srebrna wersja PocketBoka 623 śmiało może konkurować z czarną. Wszystkie trzy wersje kolorystyczne czytnika 623 Lux posiadają tylną obudowę w czarnym kolorze.

Tylny panel pokryty jest gumoopodobnym tworzywem, dzięki temu urządzenie nie wyślizguje się z rąk, a także nie ma mowy o zarysowaniu go. Materiał użyty w tylnej obudowie jest taki sam jak w przypadku czterech klawiszy funkcyjnych znajdujących się pod ekranem czytnika.

Na spodzie PocketBooka Lux znajdują się porty : mini-jack 3,5 mm, micro USB, slot na karty microSD, a także reset i  power.

Ekran

PocketBook 623 Touch Lux został wyposażony w 6-calowy ekran E-Ink Pearl HD. Zwiększona rozdzielczość urządzenia (1024 x 758 pikseli) zapewnia lepszy kontrast, za sprawą czego tekst jest jeszcze bardziej czytelny. W praktyce, na pierwszy rzut oka nie zauważyliśmy wielkiej różnicy w porównaniu do poprzedniego modelu. Przełom nastąpił po włączeniu podświetlenia. Kiedy uruchomiliśmy podświetlenie (na minimalnym poziomie), nie tyle zwróciliśmy na nie uwagę, co na to, że tekst stał się bardziej czytelny.

Podświetlenie

Skupmy się teraz trochę bardziej na podświetleniu urządzenia, w końcu to ono jest główną zaletą 623 Touch Lux. Moc podświetlenia możemy regulować, a także całkowicie wyłączyć. Dużym plusem jest to, że w celu zmiany oświetlenia nie musimy zamykać książki. Znaczek regulacji oświetlenia cały czas znajduje się na dolnym pasku ekranu.

Podświetlenie jest równomierne na całej długości ekranu. Minimalnie ostrzejsze przy dolnej krawędzi.

Czy podświetlenie rzeczywiście nie męczy naszych oczu? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Jednego wieczoru przez 2 godziny czytaliśmy z modelu 622 przy włączonej lampce nocnej. Natomiast następnego, również przez 2 godziny korzystaliśmy z czytnika 623 z włączonym maksymalnym oświetleniem, nie używając przy tym żadnego dodatkowego oświetlenia.  W obu przypadkach nie odczuliśmy zmęczenia oczu. Właśnie za to kochamy czytniki e-booków. Wyobrażacie sobie czytanie w ciemności z laptopa przez 2 godziny? Istna katorga dla oczu.

 

Bateria

PocketBook Lux posiada baterię o pojemności 1000 mAh. Jak wiemy, czytniki charakteryzują się długą żywotnością baterii (nawet do miesiąca czasu). Jak sprawa wygląda w przypadku regularnego używania podświetlenia? Niestety, choćbyśmy bardzo chcieli nie jest możliwe, aby podświetlenie nie skracało żywotności baterii. Z naszego testu wyszło, że korzystanie z maksymalnego podświetlenia rozładowuje akumulator czterokrotnie szybciej. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę to, że czytanie na PocketBooku 623 bez włączonego oświetlenia  na jednym ładowaniu możliwe jest przez ponad 100 godzin, z włączonym podświetleniem będzie to możliwe przez 25 godzin.  Żaden tablet nie pozwoli nam na tak długie czytanie na jednym ładowaniu, dodatkowo nie niszcząc przy tym naszego wzroku. Poza tym podświetlenia nie będziemy używać cały czas.

Funkcjonalność

Czytniki mają to do siebie, że są funkcjonalne oraz proste w obsłudze. Taki jest także PocketBook 623 Touch Lux, którego dodatkową zaletą jest to, że oprócz dotykowego ekranu posiada także fizyczne przyciski, których przeznaczenie możemy dopasować do indywidualnych preferencji.

Po włączeniu urządzenia (które trwa około 8 sekund) pojawia się panel główny, na którym widzimy najnowsze wydarzenia (trochę na wzór tablicy na facebooku). Dotykając prawy, górny róg ekranu rozwiniemy opcje, w których możemy zaznaczyć co chcemy, aby pojawiało się w aktualnych wydarzeniach, do wyboru mamy: dodane książki, otwarte książki, wszystkie zdarzenia, a także aktualności dotyczące aplikacji ReadRate.

Na dole ekranu możemy także rozwinąć 8 funkcji: książki, księgarnia, notatki, muzyka, słownik, aplikacje, wyszukiwarka, a także ustawienia.

Biblioteka

Po wybraniu opcji „książki”, przejdziemy do naszej biblioteki czyli miejsca, w którym znajdują się wszystkie dodane przez nas uprzednio pliki. Na pochwałę zasługuje mnogość możliwości przeglądania biblioteczki. Touch Lux pozwala na grupowanie pozycji według tytułu, autora, serii, gatunku, formatu oraz daty utworzenia. Z kolei sortowanie, możliwe jest według nazw plików, ostatnio otwieranych, daty utworzenia, serii oraz autora. Możemy także oznaczać książki jako ulubione, a także wyszukiwać pliki poprzez wpisanie autora bądź tytułu książki.


Czytanie

Podczas czytania książki klikając w prawy górny róg dodamy zakładkę. Natomiast po naciśnięciu lewego, wyjdziemy z książki. Z kolei, oba dolne rogi cofają nas do poprzedniej strony.

W PocketBooku, strony w książce możemy zmieniać na kilka sposobów.  Pierwszym z nich jest przesunięcie palcem – ruch jest podobny do tego jaki wykonujemy przy zmianie stron w tradycyjnej książce. Aby przejść do następnej strony musimy przeciągnąć palcem od prawej strony ekranu do lewej, natomiast ruch odwrotny przeniesie nas do poprzedniej strony. Kolejnym sposobem jest stuknięcie palcem w ekran. Jeśli dotkniemy prawej strony ekranu przewrócimy stronę na następną. Co dziwne, kiedy dotkniemy ekranu z lewej strony nie cofniemy się na poprzednią stronę jak mogłoby się analogicznie wydawać, lecz również przejdziemy do następnej strony.  Funkcja ta jest bardzo przydatna, kiedy trzymamy czytnik w lewej ręce.   Do zmiany stron służą także fizyczne klawisze.

Mapowanie klawiszy

Wybierając fizyczny przycisk w postaci strzałki skierowanej w prawą stronę przechodzimy na następną stronę książki, przytrzymując go przeskakujemy 10 stron dalej. Używając przycisku ze strzałką skierowaną w lewo, otrzymujemy taki sam skutek tyle, że przechodząc do poprzednich stron. Lewy przycisk klawiszy funkcyjnych to tzw. Home zapewniający przejście do menu głównego. Po prawej stronie znajduje się przycisk menu. Wszystko o czym teraz napisaliśmy to tylko ustawienia fabryczne.

Bardzo dużym plusem modelu 623 Touch Lux jest opcja mapowania klawiszy czyli przypisywania im różnych funkcji. W teorii nie brzmi to tak dobrze jak wygląda w praktyce. Funkcja jest niesamowicie wygodna i zapewnia, że możemy urządzenie w pełni dostosować do naszych preferencji. Po wejściu w ustawienia wybieramy „mapowanie klawiszy”, po czym do każdego przycisku włącznie z power, możemy przypisać interesującą nas opcję. Co więcej,  oprócz przypisania danego żądania do klawisza mamy jeszcze opcję zaznaczenia, co ma się stać po przytrzymaniu przycisku, co nam daje dwa razy więcej własnych ustawień.  Zamiast tradycyjnych funkcji do przycisków home, menu lub power, możemy ustawić: zrzut ekranu, zegar/ kalendarz, odtwarzacz MP3 (otworzenie odtwarzacza, play, pauzę, zwiększenie/ zmniejszenie głośności), połączenie/ rozłączenie z siecią, menadżer zadań. Natomiast do przycisków zmian strony możemy ustawić : menu odczytu, zaznaczenie zakładki, nową notatkę, spis treści, wyszukiwarkę, słownik oraz przejście do pierwszej/ ostatniej strony, poprzedniego/ następnego rozdziału lub następnej sekcji itp.

Multitasking

Jedną z funkcji modelu 623 Touch Lux, której warto się przyjrzeć jest multitasking czyli wielozadaniowość.  W czytnikach pozostałych marek, żeby otworzyć książkę musimy najpierw zamknąć czytaną obecnie. Następnie wejść do menu czy biblioteki i otworzyć kolejną. Jest to niezwykle uciążliwe kiedy chcemy szybko coś sprawdzić, porównać lektury bądź coś wyszukać. Multitasking umożliwia równoczesne wykonywanie kilku czynności. Dlatego też, korzystanie z PocketBooka Lux jest prawie tak proste i intuicyjne jak na komputerze. Na dolnym pasku menu znajdziemy symbol dwóch kwadracików, po dotknięciu którego wyświetlą nam się wszystkie uruchomione aplikacje. Tym sposobem w każdym momencie wygodnie i szybko możemy przechodzić z jednej do drugiej. W praktyce funkcja ta jest bardzo przydatna, ułatwia pracę i sprawia, że korzystanie z urządzenia staje się jeszcze bardziej wygodne.

 

Formaty plików

Cechą charakterystyczną czytników marki PocketBook jest obsługiwanie bardzo dużej ilości formatów plików. Kupując 623 Touch Lux mamy pewność, że odczyta wszystkie najpopularniejsze formaty książek bez potrzeby ich dodatkowej konwersji. Dzięki funkcji reflow (rozpływ), która dostosowuje wielkość i szerokość tekstu do ekranu, czytnik radzi sobie nawet z odpowiednim odczytywaniem PDFów. Oczywiście jeśli ktoś stosunkowo często odczytuje pliki w tym formacie, najlepszym zakupem będzie czytnik z większym, 9-calowym ekranem. Niemniej jednak, nie możemy narzekać.

 



Dodatki

Standardowo, czytnik firmy PocketBook wyposażony jest w dużą ilość dodatków. Kiedy będziemy chcieli chwilę odpocząć od czytania, możemy zagrać w pasjansa, szachy lub  rozwiązać sudoku. Na 623 Touch Lux znajdziemy także kalkulator, zegar, kalendarz, galerie zdjęć, a także odtwarzacz plików MP3. Odtwarzanie działa tylko po podłączeniu słuchawek, mimo wszystko jest to przydatna funkcja, w szczególności kiedy często czytamy podczas podróży i przeszkadzają nam głosy z zewnątrz. Poza tym, kiedy rozładuje nam się komórka czy mp3, zawsze w pogotowiu będzie czytnik. Co więcej, czytnik posiada także funkcję TSS (Text to Speech), dzięki której lektor może przeczytać nam książkę. Jakość czytania odbiega jednak od naturalnych głosów, które słyszymy w audiobookach.

Notatki

Do dyspozycji mamy również odręczny notatnik, jednak w praktyce służy on bardziej do zabawy niż rzeczywistego zapisywania ważnych informacji- bez rysika jest to dosyć trudne. Dlatego też możemy zapisywać notatki w tradycyjny sposób, używają klawiatury.

Najbardziej przydatna jest możliwość zapisywania notatek w książce.  Wystarczy, że podczas otwartej lektury przytrzymamy palec na wybranym fragmencie. U góry ekranu pojawi się pasek z opcjami: zakreślenia interesującego nas fragmentu tekstu lub dodania komentarza.

Ponadto, po dłuższym dotknięciu tekstu oprócz funkcji związanych z dodaniem notatek, mamy możliwość wyszukania danej frazy w Google, przetłumaczenia słowa, a także udostępnienia cytatu za pomocą aplikacji ReadRate.


Słownik

Jako zwolennicy czytania zagranicznych treści w szczególności doceniamy możliwość szybkiego przetłumaczenia słowa poprzez dotknięcie go, bez potrzeby specjalnego wchodzenia w słownik i wpisywania słowa. Dzięki temu, nie trzeba na długo przerywać lektury. Słownik w Touch Luxie posiada ponad 20 języków i nie zauważyliśmy żadnych problemów z tłumaczeniami. Ubolewamy jednak trochę nad tym, że jeśli chodzi o język polski dostępny jest tylko jeden słownik ang-pol. Z drugiej strony, znając angielski można poradzić sobie z książkami w pozostałych językach, bo słowników angielskich jest bardzo dużo.


Przeglądarka internetowa

Zdajemy sobie sprawę, że czytnik e-booków to nie tablet dlatego też zawsze testując czytniki nie zwracamy większej uwagi na przeglądarki, ponieważ używanie Internetu w tych urządzeniach jest raczej sporadyczne. Prawdą jest, że w dobie nowych technologii szybsze oraz  wygodniejsze będzie dla nas sprawdzenie poczty itp. na smartfonie. Natomiast wgranie książek na urządzenie jest łatwiejsze i bardziej komfortowe przy użyciu kabla USB. Niemniej jednak, możliwość połączenia się z Internetem na tym modelu może się przydać do dwóch czynności. Pierwszą z nich jest czytnik RSS. Na urządzeniu jest już wgranych kilka kanałów RSS, możemy także dodać swoje. Jest to funkcja przydatna dla osób lubiących być zawsze na bieżąco. Przeglądanie kanałów RSS, a także łączenie się z wybraną przez nas siecią przebiega dosyć sprawnie. Używając Internetu w czytniku pamiętajmy o tym, aby wyłączyć WiFi kiedy z niego nie korzystamy, ponieważ ta czynność niezwykle szybko skraca żywotność baterii. Kolejną funkcją, do używania której niezbędne jest połączenie z Internetem jest aplikacja ReadRate.

ReadRate

ReadRate to najnowsza aplikacja zaprojektowana dla PocketBooka przez księgarnię Obreey. Usługa pozwala na dzielenie się swoimi opiniami na temat książek, dyskusje z innymi użytkownikami, informuje nas o nowościach czytelniczych oraz  poleca książki. Read Rate można połączyć ze swoim kontem na facebooku lub innym portalem społecznościowym. Więcej na temat usługi pisaliśmy w poprzednim wpisie.

 

Cena

Cena urządzenia to 669 złotych. Nie odbiega ona od cen konkurentów. PocketBook 623 Lux jest nieco droższy niż Kindle PaperWhite, za to tańszy od Onyxa Angel Glow.

 

Podsumowanie

Reasumując, PocketBook 623 Touch Lux wyglądem oraz funkcjami nie różni się wiele od poprzedniego modelu tej marki – zaliczamy to jednak do plusów. Wydaje nam się, że w stosunku do PocketBooka 622, Touch Lux posiada ekran bardziej czuły na dotyk i szybciej reaguje.

Urządzenie zostało wzbogacone o ekran HD o większej rozdzielczości z wbudowanym podświetleniem. Dzięki temu, kontrast został zwiększony i tekst na urządzeniu jest jeszcze bardziej czytelny. Najważniejszą funkcją w Touch Luxie jest wspomniane podświetlenie, które jest równomierne na całym ekranie (minimalnie ostrzejsze przy krawędziach). Oświetlenie można całkowicie wyłączyć- co uważamy za dużą zaletę. Po pierwsze z powodu szybszego rozładowywania się baterii przy używaniu oświetlenia, po drugie nie jest nam ono potrzebne cały czas.  Łatwy jest także dostęp do regulacji poziomu światła, która znajduje się w dolnym pasku zadań.

 Czytnik PocketBook 623 Lux jest bardzo łatwy w obsłudze i intuicyjny. Urządzenie posiada także wiele dodatkowych opcji. Dlatego też, uważamy, że Touch Lux spełni oczekiwania wszystkich wymagających fanów e-czytania. Jedyne do czego moglibyśmy się „przyczepić” to brak większej ilości słowników polskich.

Wkrótce na naszym blogu pojawi się   galeria zdjęć PocketBooka 623.

Zapraszamy także do przeczytania porównania Touch Lux’a z Kindle Paperwhite.

 

 

46 thoughts on “PocketBook 623 Touch Lux – test

  1. Virtualo

    Bardzo rzetelna recenzja, z przyjemnością ją przeczytaliśmy. Faktycznie PocketBook 623 Lux to naprawdę bardzo dobry czytnik, niczym nie odbiega od konkurencji i z pewnością możemy go polecić wszystkim miłośnikom czytania i fanom e-czytników.

  2. Slacker

    A kiedy możemy się spodziewać w sklepie czytnika PocketBook Color Lux? Ciekawi mnie, jak to-to wypadnie w porównaniu np. z recenzowanym tu 623 Lux, i czy cena będzie strawna :).

  3. czytio.pl

    Cena PocketBook Color Lux szacowana jest na około tysiąc złotych. Czytnik powinien się pojawić na początku lipca – nie możemy się już doczekać 🙂

  4. Virtualo

    My też nie możemy się doczekać PocketBooka w kolorze, ciekawe jak kolorowy ekran będzie wyglądał w praktyce i jak e-czytnik zostanie przyjęty przez czytelników.

  5. Wojtek

    Tez jestem ciekaw jak PocketBook Color Lux bedzie wypadal wzgledem Touch Luxa..
    Kiedy planujecie miec juz go dostepnego?

  6. Eda

    Witam . To wszystko prawda , ale niestety ten czytnik ma też poważne wady . Testuję go już 2 tygodnie i z przykrością stwierdzam ,że po każdym włączeniu gubi ustawienia czytania oraz bardzo często się zawiesza średnio co 10 stron i niestety bardzo wolno przewija . Ogólnie mało stabilny w trakcie czytania potrafi sam zmienić wielkość czcionki lub zgubić kawałek tekstu . Napisałam do serwisu i czekam na odpowiedż .Mam nadziję ,że to tylko kwestia oprogramowania .

  7. MajaC

    Witam
    Kupiłam PocketBook 623 i dostałam wersję na Rosję!
    Znalazłam w siecie polską instrukcję, ale to nie wszystko.
    Czy ktos mi może podpowiedzieć skąd wziąć polską klawiaturę i polską wersję głosnego czytania?

    Czy coś jeszcze powinnam dograć?
    Pozdrawiam
    MajaC

  8. małgosia

    Mam dokładnie ten sam problem co Edyta. Porażka z tym zawieszaniem się stron. U mnie pomaga ponowny reflow tylko ile można tak co kilkanaście stron. Spodziewałam się przyjemności z czytania a tak mam tylko nerwy.

  9. Eda

    Do Małgosi . Czy u Ciebie ten problem występuje tylko na PDF-ach czy z innymi formatami też ? Bo ja do tej pory na tym czytniku miałam tylko PDF -y i pliki nie były uszkodzone -sparawdzałam na innym czytniku .
    Jak do tej pory serwis milczy może intensywnie myślą .

  10. małgosia

    Eda, czytam głównie pdfy i ten problem występuje we wszystkich plikach. Czytałam też jeden plok w formacie .rtf i wszystko było w porządku. A najsmieszniejsze jest to, że kupiłam ten czytnik tylko dlatego, że na jakims blogu wyczytałam że jest najlepszy do pdfów:/ Napiszę dzisiaj do serwisu, może odpowiedzą.

  11. Eda

    Ja też głównie czytam Pdf-y i i jak do tej pory każdy się zawieszał . Pisałam do serwisu jeszcze na początku sierpnia , ale do tej pory nie mam żadnej odpowidzi . Jak coś Ci odpowiedzą to napisz .

  12. Mariusz

    Dołączam się do problemu Edy i Małgosi. Zawieszanie co parę stron na Pdf-ach. Pdf-y mają małą czcionkę względem 6 cali i powiększamy powyżej 200% na reflow co powoduje zawieszanie. Spróbujcie czy zawiesza Wam się poniżej 200% powiększenia. Z tego co gdzieś wyczytałem aktualizacja wersja 4.3 beta wręcz ogranicza powiększanie. Pozostałe pliki czyta ładnie. Też czekam na rozwiązanie tego problemu. Póki co proponuję szybką zmianę pdf na epub.

  13. Mariusz

    Małdosiu i Edyto. Przed chwilą aktualizowałem do oficjalnej wersji 4.3 (właśnie wyszła) nasz czytnik i pdf-y idą!!! 🙂

  14. małgosia

    Dzięki Mariusz. Niestety poniżej 200% czcionka jest bardzo mała. Żenada z tymi pdf-ami. Znalazłam stronę gdzie można zmienić pdfy w epub online. Szybko i bez instalowania żadnych programów. Epuby czyta bardzo dobrze i nawet strony szybko zmienia.

  15. Eda

    cześc Małgosiu daj linka do tej strony bo coraz częściej mam ochotę walnąc o ścianę tym czytnikiem tylko trochę szkoda kasy. U mnie na małych czcionkach nie zawiesza , ale na tak małych ,ze trzeba by czytać przez lupę .

  16. małgosia

    Nie wiem czy można tu podawać linki. Wpisz sobie w google pdf to epub online. Pierwszy link:) Też miałam ochotę go wczoraj wyrzucić za okno jak mi się co dwie strony zawieszał, ale po skorzystaniu z tej strony już jest lepiej.

  17. Mariusz

    Szybka zmiana pdf-ów: Hamster Ebook Converter, skuteczna, lecz wolna zmiana wielkości czcionki do 6 cali w pdf-ie: K2 pdf.

  18. Michał

    Cześć!
    Eda, Małgosia, Mariusz, teraz i ja. Mam to samo – na pdf-ach zawiesza się co kilka stron, a do tego w trybie reflow po zamknięciu książki i ponownym otwarciu tekst jest powiększony i nie mieści się na ekranie! sic! Aktualizacja oprogramowania nie pomogła. Jestem rozczarowany, mam porównanie do 622 i tam literki są bardziej wyraźne. Zauważyłem jeszcze jedną „cechę” – w 622 ghosting polegał na tym, że po poprzedniej stronie pozostawały szare ślady na jasnym tle. W 623 jest na odwrót – pozostają jasne ślady na ciemnym tle. Jest to szczególnie denerwujące dlatego, że już druga strona po odświeżeniu ma poszarpane, jakby niedodrukowane litery. Królestwo za dobrą „łatkę”!

  19. admin Autor wpisu

    Michał,
    nawet aktualizacja oprogramowania do wersji 4.3 nie pomaga?
    Jeśli nie, najprawdopodobniej zostanie to naprawione przy kolejnym oprogramowaniu, na nie trzeba będzie trochę poczekać.
    W tym czasie, radzimy konwertowanie plików PDF na inny format. Do zmiany formatu polecamy program Calibre – jest bezbłędny 🙂 Wszystko szybko i prosto.

  20. inny Mariusz

    Well, well, well…

    Ja bym, Panie Adminie, tak nie piał z zachwytu nad Calibre. Konwewrtuje, to fakt, ale tylko co najwyżej bardzo prosto sformatowane texty. Ma poważne problemy z konwwersją znaków typowo polskich, niemieckich, francuskich itp., itd, a przy jednoczesnym występowaniu w tekście międzynarodowej mieszanki robi się totalna kaszana. Abstrachując już w ogóle od tego, że jakość artystyczna publikacji z ilustracjami, zdjęciami, mapami itp. jest po konwersji iście tragiczna, jeśli porównać ją z oryginałem.

    Mimo wszystko, jak dotąd, PDF jest najdoskonalszym formatem z punktu widzenia zarówno odwzorowania wydania papierowego jak i oddania zamysłu człowieka, który składał tekst.

    Dobrze, że tutaj zajrzałem, bo już prawie zamawiałem ten czytnik, a tu taki Zonk!

    Jakiś czas temu kupiłem I-Rivera i zaczęło mi się wydawać, że brakuje mu paru bajerów i innych wodotrysków, ale widzę, że ma jedną niezwykle istotną zaletę: rewelacyjny wyświetlacz i brak jakichkolwiek problemów z PDF-ami. Chociaż może kluczem do sukcesu jest to, że działam na nim tylko z takimi PDF-ami, których nie muszę powiększać. W każdym razie, jak by nie patrzeć, o ghostingu nie ma mowy i do tego żadne podświetlenie nie jest potrzebme, bo wyświetlacz jest naprawdę rewelacyjny – czytanie w półmroku w samolocie nie nastręcza żadnych trudności.

    A a props PDF-ów i wielkości czcionki: jeśli ma się e-booka w formacie .txt, .doc, docx. można go sobie szybko i fajnie sformatować w Wordzie 2007 (a jeśli się ma do tego Abby Finereadera 12 to już full wypas), ustawiając najlepszą dla siebie czcionkę oraz jej wielkość i zapisać jako PDF. Dla 6″ I-Rivera wielkość strony ustawić sobie można na: 9,1cmX12,2cm, czcionkę powiedzmy 10 (chyba, że ktoś woli więcej) i gotowe, a jeśli ma się trochę inwencji twórczej, to można sobie tak fajnie sformatować tekst i ewentualnie ilustracje, że frajda z czytania jest dziesięciokrotnie większa. Może kosztuje to i trochę czasu, ale zaprawdę powiadam: żaden automatyczny konwerter nie da takich rezultattów.

  21. Michał

    Adminie,
    firmware zaktualizowałem zaraz po wyjęciu urządzenia z pudełka i opisywane przygody dzieją się u mnie na wersji 4.3. Co do poszarpanych liter – widzę, że nikt poza mną nie narzeka, więc może jestem przewrażliwiony. Zauważyłem też, że po skupieniu się na treści książki już nic mi nie przeszkadza.
    Do Calibre jestem nastawiony sceptycznie podobnie jak Inny Mariusz. Zanim wybrałem czytnik sprawdziłem jak działa konwersja, osadzanie czcionek i pozostałe funkcje – planowałem Kobo. A Pocketbooka wybrałem właśnie ze względu na to, że co mu wgram to czyta. Mam też 622 – jest bezbłędny – z pdfami radzi sobie wyśmienicie, zarówno z oryginalnym formatowaniem jak i w trybie rozpływu tekstu (obrazki to inna bajka).
    Mariusz, nie odradzam zakupu tego czytnika, jest dobry. Niech tylko ten reflow PDF poprawią i szczerze go polecę.

    Pozdrawiam

  22. inny Mariusz

    Panie Michale!

    Pragnę serdecznie podziękować za powyższą opinię, a jednocześnie… trochę się Waćpanu narzucić. Tak mnie strasznie korci ten Pocket Book i się zastanawiam, czy by Mości Dobrodziej zgodził się wyświadczyć mi małą przysługę: gdybym wysłał Waćpanu maila z jakimś moim przykładowym e-bookiem albo dwoma w PDFD-ie, to czy zechciałby Waćpan przetestować go na swoim Pocket Booku i podzielić się ze mną swoimi odczuciami oraz ewentualnie przesłać mi parę fotek obrazujących wygląd owego PDF-a na Waćpana Pocket Booku, tudzież działanie funcji robienia różnych notatek w dokumentach w PDF-ie (bo tego mi strasznie brakuje w moim I-Riverze)? Byłbym wielce zobowiązany.

    Ufając w Waćpana życzliwość wysyłam namiary na mnie: mariusztychy@yahoo.co.uk

    Pozdrawiam Serdecznie,

    M.

  23. admin Autor wpisu

    PocketBook 623 (jak i inne PocketBooki) ma 5 różnych trybów czytania, które się wybiera w zależności od tego jaki jest PDF. Tutaj więcej na temat PDf na czytnikach http://www.blog.czytio.pl/index.php/najlepszy-czytnik-do-obslugi-pdf-ow/
    Testowaliśmy działanie PDfów na tym czytniku i nie było żadnych problemów, ale z tego co widzimy jest kilka felernych modeli.
    Niemniej jednak 623 jest świecącą wersją 622, który świetnie radzi sobie z PDFami i nie słyszeliśmy dotąd żadnych negatywnych opinii na ten temat, wręcz przeciwnie. Więc mamy nadzieję , że następna aktualizacja oprogramowania w 623, naprawi wszystkie błędy związane z odczytem PDF.

  24. Iwona

    Czytanie PDF w trybie reflow (o innym trybie nie ma nawet mowy, żeby czytać) to droga przez mękę – problemy wyżej opisane. Ekran jest bardzo ciemny – oczywiście w trybie bez podświetlenia – o wiele ciemniejszy niż kartka książki papierowej – nie mam porównania z innymi czytnikami, ale jestem rozczarowana. Żałuję, że go kupiłam – wracam do czytania na androidowym telefonie – w moon readerze (epuby i mobi) oraz adobe reader (pdf w trybie reflow).

  25. Iwona

    PO OSTATNIEJ AKTUALIZACJI NIE CHCE POŁĄCZYĆ SIĘ Z SIECIĄ WIF – SZAJS, SZAJS, SZAJS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  26. Tomek

    Panie Mariuszu,
    co ma Pan na myśli pisząc „działa”? Po prostu działa, czy polepszyło się coś w sprawie PDF-ów? Zastanawiam się nad kupnem PB 623 lub Kindle PW 2, o którym także słyszałem, że ma problemy z tym formatem, a zależy mi na nim, więc prosiłbym o więcej szczegółów:)
    Z góry dziękuję

  27. admin Autor wpisu

    Pani Iwono,
    widocznie pojawił się jakiś błąd podczas aktualizacji. Radzimy jeszcze raz zaktualizować oprogramowanie i wszystko powinno już być w porządku. 🙂 Polska wersja oprogramowania jest dostępna na stronie http://www.pocketbook.pl/wsparcie

  28. kamilla

    witam
    Z moim pocketbook Lux tez sa problemy z pdf.Zaktualizowałam nowe oprogramowanie i nic:( Jedna poprawa to tylko ze nie trzeba juz w pdf powiekszac czcionki-na 100% jest normalna wielkosc…Ale strony dalej sie wieszaja co pare kartek:/ strasznie denerwujace tym bardziej ze jak przerzucam je w menu to potrafi uciag troche tekstu:?

  29. kamilla

    Witam ponownie. Nie wiem czy dzieje się tak we wszystkich trybach czytania.poprzedni czytnik 622te same pdf czytał bez problemu . mi pdf czyta sie najlepiej w rozplywie.przy reszcie tejst jest za maly.
    Kontaktowalam sie juz z obsługą sklepu Czytio, czytnik zostaje wyslany do serwisu.mam nadz ze pomogą:) 🙂 Pozdrawiam

  30. Iwona

    Może mi ktoś pomoże? Mam problem z aktualizacją czytnika. Podczas aktualizacji zawiesza się – tak myślę że zawiesza, no bo ile może trwać aktualizacja? Godzinę? Dwie? Po około dwóch godzinach muszę zrobić reset szpilką, ponieważ żaden klawisz nie reaguje. Oczywiście aktualizacja nie przeszła. Dzwoniłam do biura wsparcia technicznego – miły pan z rosyjskim akcentem doradził, abym sformatowała pamięć wewnętrzną i spróbowała zaktualizować ręcznie. Niestety, podczas uruchamiania czytnika z klawiszami (według instrukcji) również się wiesza – to samo jak przy aktualizacji przez Wi-Fi. A chciałabym mieć aktualizacje, bo może w którejś tam z kolei rozwiążą opisywany tutaj problem z PDF.

  31. admin Autor wpisu

    Pani Iwono,
    być może problem tkwi w wersji oprogramowania 4.4, zalecamy jednak 4.3- jest stabilniejsza. Radzimy spróbować ściągnąć inne wersje oprogramowania jeśli żadnej nie będzie się dało zaktualizować i sytuacji będzie wyglądać tak samo jak w przypadku aktualizacji wersji opisywanej przez Panią czytnik będzie trzeba odesłać do serwisu.

  32. zz

    Problem z pdf dotyczy chyba wszystkich modeli.
    Przy pdf jedyną rozsądną opcją do czytania jest rozpływ.
    Ja mam 622 i to samo co kilka stron trzeba manewrować wielkością czcionki.
    Zgłaszałem ten problem już rok temu i nic.

    Pozdrawiam

  33. eryk

    Też miałem problem z pdf-ami. Skasowałem z pamięci urządzenia większość pdf z instrukcjami w obcych językach. Nie łączyłem się przez wifi i odpaliłem pdf-a – chodzi cudnie (wczoraj przeczytałem ponad 100 stron „głosu góry”)! I strony szybko się zmieniają! Nie wiem co zadziałało, czy usunięcie tych pdf-ów czy może nie uruchamianie wifi, ale zadziałało!

  34. eryk

    Jest rozwiązanie zacinających się stron! Związane jest to z włączeniem trybu WIFI i połączeniem z siecią.
    Aby „odczarować” zacięte pdf-y trzeba:
    1. Wyłączyć wifi
    2. Wejść w tryb zzzz (uśpienia) raz i krótko naciskając przycisk wyłączania.
    3. Wyjść z uspienia – pdf rusza!
    ufffff

  35. eryk

    Cholera, to nie wszystko.
    Jednak Wifi nie jest winne. Żeby odczarować pdf, trzeba czasem zmienić powiększenie w reflow. A czasem nic nie zadziała. Czarna rozpacz.

  36. zbig001

    Zostawcie w spokoju ten rozpływ! „Przy pdf jedyną rozsądną opcją do czytania jest rozpływ” – jest bezużyteczny, na każdym czytniku jakiejkolwiek firmy by nie był.
    Układ kolumnowy, albo obracać widok o 90 stopni co powiększa font.

  37. zbig001

    Zostawcie w spokoju ten reflow! To nie działa na żadnym czytniku świata. Na czytnikach w przypadku PDF-ów używa się widoku kolumnowego albo obraca się widok o 90 stopni, co automatycznie powiększy font.

  38. Anka

    Czy opcja 'Otwórz przy starcie – Ostatnio otwarta książka’ działa? U mnie czytnik zawsze po uruchomieniu i wyświetleniu loga przechodzi do menu głównego.
    Jest na to jakaś rada?

  39. zlo

    Pierwszy i raczej ostatni czytnik tej firmy. Odłożyłem sprzęt w firmowym etui na półkę, po około miesiącu chciałem go zabrać na wyjazd, a tu zonk – pęknięty ekran. Na 1000% wykluczam działanie domowników, na tym miejscu nic innego nigdy nie stało. Uznałem, że trudno, stało się i naprawię na własny koszt, a tu zonk – naprawa (wymiana ekranu) przewyższa zakup nowego sprzętu. Odradzam czytnik Pocketbook 623 Touch Lux i wszystkie inne tej ukraińskiej firmy, odradzam, odradzam. Dodam, że po kontakcie telefonicznym z serwisem odechciało mi się wysyłanie sprzętu do ekspertyzy, m.in. po straszeniu jej kosztami.

  40. admin Autor wpisu

    Informujemy, że ekspertyza serwisu jest bezpłatna. Jeśli nawet serwis w tym względzie się pomyli i wystawi dokument do zapłaty to prosimy o kontakt z nami, na adres mailowy podany na stronie sklepu. Pomożemy skontaktować się z serwisem i rozwiązać problem. W przypadku modeli, które nie są już produkowane naprawa może przewyższać koszt urządzenia. Uszkodzenia mechaniczne jednak nie są objęte gwarancją, ponieważ producent, ani serwis nie ma najmniejszego wpływu na warunki i sposób w jaki użytkownik obsługuje i przechowuje sprzęt. Zdarzają się sytuację, w których właściciel urządzenia nawet nie wie, że ktoś usiadł na jego urządzeniu, skutkuje to z reguły pęknięciem ekranu, które nie będzie widoczne do czasu włączenia czytnika. Wynika to z faktu, że szklana matryca TFT odpowiadająca za prawidłowe wyświetlanie tekstu jest umieszczona pod warstwą e-papieru. Jej uszkodzenie nigdy nie jest widoczne w chwili zdarzenia (stłuczenia, zgniecenia),a dopiero po uruchomieniu urządzenia.

  41. beata

    A mój PocketBook nie ma ochoty byc widziany przez komputer mimo ustawienia konserwacji i USB na łączenie z PC. Ratunku

  42. lucyna

    Witam, mam problem z moim czytnikiem Kindle Paperwhite (ma prawie 3 lata) zacina się pasek startowy dosłownie przy samym końcu i nie można wejść w czytnik.Resetowałam guzikiem , wyczyściłam i resetowałam na dysku w komputerze nic nie pomaga. Czy mogę liczyć na jakąś podpowiedź z Państwa strony, bardzo proszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *